W maju 2016 r. Rada Nadzorcza i właściciel spółki EPEC otrzymali opracowany przez Energo-Projekt Katowice S.A. dokument pod nazwą “ Wielowariantowa koncepcja techniczno-ekonomiczna budowy podstawowego źródła ciepła dla miasta Elbląga”. Pytanie: co z tym dokumentem się stało, czy wnioski płynące z niego są podstawą do obecnych rozważań na temat zaopatrzenia w ciepło? - pisze Łukasz Piśkiewicz, były prezes EPEC.
Z dużym zaciekawieniem przeczytałem informację o zwołaniu sesji nadzwyczajnej Rady Miasta poświęconą wyłącznie tematowi zaopatrzenia Miasta Elbląg w energię cieplną. Z jeszcze większym zainteresowaniem zapoznałem się z treścią uchwały w tej sprawie. Faktycznie temat jest poważny i uchwała - w tytule także, a mianowicie: Uchwała RM z 14 listopada 2019 w sprawie stanowiska Rady Miejskiej w zakresie docelowego modelu zaopatrzenia Miasta Elbląga w energię cieplną.
Po zapoznaniu się z dokumentami źródłowymi przygotowanymi na sesję mój entuzjazm i zaciekawienie szybko niestety wyparowały. Wynika z nich bowiem tylko to, że potrzebne są duże inwestycje w nowe moce wytwórcze najlepiej we współpracy z podmiotami zewnętrznymi. Poza tym najlepiej, jakby ciepło było produkowane w wysokosprawnej kogeneracji, by była niska emisja gazów cieplarnianych i innych szkodliwych substancji, by korzystać z OZE, by było efektywnie no i oczywiście cena powinna być akceptowana przez mieszkańców.
Hmmm….Ciężko z tymi tezami się nie zgodzić, choć tak naprawdę nic z nich wiążącego nie wynika. Po co ta uchwała jest potrzebna, także nie wiadomo. Spodziewam się, że na sesji będzie więcej szczegółów, może w jakiejś prezentacji multimedialnej. Zobaczymy…
Nie wiadomo, czy to miasto chce się zaangażować inwestycyjnie, czy EPEC i jakie to podmioty zewnętrzne mają w tym uczestniczyć. Z treści uchwały i uzasadnienia nie wynika totalnie nic. Ciekawe co na to radni, którzy jutro mają nad tą uchwałą głosować.
Dla przypomnienia Czytelnikom należy wspomnieć że dyskusje trwają nad tą kwestią już całe lata. Także w trakcie sprawowania przeze mnie funkcji Prezesa Zarządu EPEC. Było kilka propozycji. Inwestować w Elblągu chciał PGNiG czy także Energa. Z Energą wiąże EPEC umowa na czas nieokreślony z 6-miesięcznym okresem wypowiedzenia. Od ponad trzech lat jestem poza firmą EPEC, ku uciesze wielu, tylko niestety postępów w rozwiązaniu problemu nie widzę niestety.
Na domiar tego dowiadujemy się, że w wyniku donosów miała miejsce kolejna kontrola w EPEC, dotycząca obecnego projektu modernizacji sieci. Swoista powtórka.
Na koniec mam nadzieję, że radni jak i mieszkańcy będą mieli czas na zapoznanie się ze szczegółami proponowanych rozwiązań bez presji czasu. Wszyscy czekamy także na zapowiadane obniżki cen energii cieplnej.
Łukasz Piśkiewicz