A czy nikt nie ma odwagi zapytać tego pożal sie Boże rezydenta, czy i kto podniósł konsekwencje za nieudolne zwalnainie pracowników UM i w następstwie przegrane procesy? Ile miasto straciło na to kasy? Pycha a w tym przypadku buta kroczy przed upadkiem.
a pan sekretarzyk dobrze się ma. zmiany poczyniił i śmieje się. A teraz to nawet "nie ma potrzeby dotrudniania" pracowników. Brawo panie sekretarzu. Ale tak się składa, że emerytura to przywilej, a nie wyrok.