Remont dworca dobiega końca
Modernizacja budynku elbląskiej stacji kolejowej trwa rok. Efekt prac na zewnątrz obiektu znamy już od kilku miesięcy – budynek został odświeżony, ma nowy kolor, wymieniona została stolarka okienna. Natomiast w środku zaszła prawdziwa rewolucja. Obecnie przeprowadzane są prace wykończeniowe (zobacz zdjęcia). Dworzec PKP ma być oddany do użytku pod koniec czerwca, czyli tuż przed wakacyjnymi wojażami.
Zewnętrzna powłoka dworca PKP przeszła lifting. Nowa elewacja w kilku odcieniach szarości i grafitu, znakomicie komponuje się z sąsiednimi budynkami. Plac dworcowy mieni się jasnymi barwami, sprawia wrażenie większego i bardziej czystego.
Najistotniejsze zamiany zaszły jednak w wewnątrz budynku.
- Układ funkcjonalny dworca będzie diametralnie inny niż ten, który wszyscy znają – przyznaje Dariusz Urbański, dyrektor techniczny firmy Elzambud, wykonawcy robót. – Przebudowana została cała konstrukcja obiektu, z dawnego budynku zostały tylko ściany zewnętrzne.
Faktycznie, zmiany są olbrzymie. Do budynku prowadzą szerokie automatycznie rozsuwane drzwi. Po lewej stronie (wchodząc od strony Placu Dworcowego) za przeszklonymi ścianami znajdzie się bar, poczekalnia i punkty handlowe. Najprawdopodobniej będą to te sklepiki, które obecnie znajdują się obok dworca, wzdłuż pętli autobusowej.
- Te wszystkie kioski, które są na zewnątrz, mają zniknąć. Spółka PKP robi ogólny porządek ze swoimi działkami w całej Polsce – informuje Urbański.
Po prawej stronie holu znajdują się kasy biletowe, które zostały wysunięte bliżej środka. Pomieszczenie, w którym kiedyś była apteka, a w której według wstępnych planów miała znaleźć się świetlica, póki co nie ma przeznaczenia. Gotowe czeka na nowe instrukcje. Toalety, dostosowane do potrzeb osób niepełnosprawnych, są już skończone.
Na pierwszym piętrze znalazły się pomieszczenia noclegowe. Ta część dworca zaadaptowana zostanie na hostel. Początkowo miały być tu również lokale biurowe, kwestia ta jest jednak nierozstrzygnięta. Spółka PKP prowadzi rozmowy z potencjalnymi najemcami.
Najwyższa kondygnacja to pomieszczenia nieużytkowe. W nim przebiegają m.in. nowe ciągi wentylacyjne.
Wyremontowany został dach, zmodernizowane stropy, wzmocnione konstrukcje. Wymienione zostały wszystkie instalacje, stare rozwiązania zastąpiono nowoczesnymi. Są nowe zabezpieczenia pożarowe. Jest klimatyzacja. Pracy było naprawdę sporo. Koszt całej inwestycji to 5,6 mln zł. Najważniejsze jednak, że finał modernizacji budynku, który jest niejako wizytówką naszego miasta, jest już blisko. W tej chwili trwają roboty wykończeniowe: układanie glazury i terakoty, montaż stolarki wewnętrznej, roboty malarskie.
- Zgodnie z umową mamy czas do końca listopada, przy czym my planujemy skończyć roboty do końca czerwca, tak żeby na wakacje dworzec był uruchomiony – zapowiada Dariusz Urbański. - Wszystko zależy jednak od inwestora, który negocjując cały czas z użytkownikami niektórych pomieszczeń trochę nas wstrzymuje.
Miejmy nadzieję, że optymistyczne prognozy wykonawcy się spełnią i już latem będziemy mogli cieszyć się nowoczesnym i schludnym dworcem.
Najistotniejsze zamiany zaszły jednak w wewnątrz budynku.
- Układ funkcjonalny dworca będzie diametralnie inny niż ten, który wszyscy znają – przyznaje Dariusz Urbański, dyrektor techniczny firmy Elzambud, wykonawcy robót. – Przebudowana została cała konstrukcja obiektu, z dawnego budynku zostały tylko ściany zewnętrzne.
Faktycznie, zmiany są olbrzymie. Do budynku prowadzą szerokie automatycznie rozsuwane drzwi. Po lewej stronie (wchodząc od strony Placu Dworcowego) za przeszklonymi ścianami znajdzie się bar, poczekalnia i punkty handlowe. Najprawdopodobniej będą to te sklepiki, które obecnie znajdują się obok dworca, wzdłuż pętli autobusowej.
- Te wszystkie kioski, które są na zewnątrz, mają zniknąć. Spółka PKP robi ogólny porządek ze swoimi działkami w całej Polsce – informuje Urbański.
Po prawej stronie holu znajdują się kasy biletowe, które zostały wysunięte bliżej środka. Pomieszczenie, w którym kiedyś była apteka, a w której według wstępnych planów miała znaleźć się świetlica, póki co nie ma przeznaczenia. Gotowe czeka na nowe instrukcje. Toalety, dostosowane do potrzeb osób niepełnosprawnych, są już skończone.
Na pierwszym piętrze znalazły się pomieszczenia noclegowe. Ta część dworca zaadaptowana zostanie na hostel. Początkowo miały być tu również lokale biurowe, kwestia ta jest jednak nierozstrzygnięta. Spółka PKP prowadzi rozmowy z potencjalnymi najemcami.
Najwyższa kondygnacja to pomieszczenia nieużytkowe. W nim przebiegają m.in. nowe ciągi wentylacyjne.
Wyremontowany został dach, zmodernizowane stropy, wzmocnione konstrukcje. Wymienione zostały wszystkie instalacje, stare rozwiązania zastąpiono nowoczesnymi. Są nowe zabezpieczenia pożarowe. Jest klimatyzacja. Pracy było naprawdę sporo. Koszt całej inwestycji to 5,6 mln zł. Najważniejsze jednak, że finał modernizacji budynku, który jest niejako wizytówką naszego miasta, jest już blisko. W tej chwili trwają roboty wykończeniowe: układanie glazury i terakoty, montaż stolarki wewnętrznej, roboty malarskie.
- Zgodnie z umową mamy czas do końca listopada, przy czym my planujemy skończyć roboty do końca czerwca, tak żeby na wakacje dworzec był uruchomiony – zapowiada Dariusz Urbański. - Wszystko zależy jednak od inwestora, który negocjując cały czas z użytkownikami niektórych pomieszczeń trochę nas wstrzymuje.
Miejmy nadzieję, że optymistyczne prognozy wykonawcy się spełnią i już latem będziemy mogli cieszyć się nowoczesnym i schludnym dworcem.
Olga Kaszubska
