
Bez echa przeszła wiadomość ostatniego miesiąca o możliwie szybszej niż zakładano budowie trakcji tramwajowej wzdłuż ul. Grota-Roweckiego i 12 Lutego. Przekaz jaki otrzymaliśmy, można streścić do czasownika „będzie”. Nie przypominam sobie, aby ze strony magistratu były jakiekolwiek informacje o pracy nad przygotowaniem tej inwestycji. Nie pamiętam przeprowadzonych konsultacji, pytań, wariantów i wizualizacji. Wszystko odbyło się niemal w tajny sposób omnipotentną maszyną urzędniczą. Może kiedyś doczekamy się aktywnego włączenia mieszkańców Elbląga do współdecydowania o użyteczności i wyglądzie naszych inwestycji.
Teraz gdy wszystko jest zapięte na ostatni guzik, a my nic nie wiemy o tym, co dokładnie powstanie, możemy tylko sięgnąć do Biuletynu Informacji Publicznej, odszukać ogłoszenie przetargowe i zatracić się w lekturze góry dokumentów. Wśród nich można odnaleźć plik „Projekt sygnalizacji świetlnych”, który w miarę przystępnie opisuje, co nastąpi.
Po pierwsze w mieście pojawi się kolejna sygnalizacja świetlna. Ma ona na celu poprawić bezpieczeństwo najsłabszych uczestników ruchu na przejściu dla pieszych na ul. Grota-Roweckiego tuż koło budynku sądu. Można kłócić się z zasadnością takiego rozwiązania w tym miejscu lecz pocieszające jest to, że przewidziano dwa tryby pracy instalacji: na żądanie pieszego lub wzbudzana przez tramwaj. Mam nadzieję, że ostatecznie wykorzystana będzie ta druga opcja, ponieważ jest to najefektywniejsze dla wszystkich uczestników ruchu drogowego. Minusem tej modernizacji jest absolutne pominięcie koniecznego w tym miejscu przejazdu dla rowerów. Połączyłby on drogi dla rowerów po obydwu stronach ul. Grota-Roweckiego, a także umożliwiłby swobodny transfer z systemu dróg rowerowych (ubogiego w Elblągu, ale jednak istniejącego) z drogami parkingu przed budynkiem sądu (pełnią one prócz funkcji parkingowych ważny i legalny skrót dla rowerzystów).
Pojawienie się tramwajów w tej części miasta będzie wiązać się z utrudnieniami dla kierowców. Dla nich niewesołą wiadomością jest zamiar wprowadzenia zakazu zawracania na modernizowanych skrzyżowaniach, w szczególności ul. Traugutta z Grota-Roweckiego oraz ul. 12 Lutego z Armii Krajowej.
Dzięki nowej linii tramwajowej na mapie Elbląga pojawią się nowe przystanki tramwajowe. Pierwsza para będzie przy południowym wlocie skrzyżowania ul. Królewieckiej z Teatralną. Obsługiwane będą dzięki pobliskiemu przejściu dla pieszych. Przejściu, które zostało fatalnie zaprojektowane (bez wyspy centralnej, z miniaturową wyspą po zachodniej stronie), nieadekwatnie do istniejącego potoku pieszych. Pojawienie się przystanków tramwajowych pogorszy tę sytuację i pokonanie jednoetapowo tego przejścia nie będzie możliwe. Dojście do zachodniego przystanku będzie odbywało się niemal w poprzek torów. W dodatku zalecana będzie wzmożona czujność przed tramwajami, ponieważ pasażerowie tego przystanku nie będą w żaden sposób objęci sygnalizacją świetlną.
Kolejne przystanki pojawią się na skrzyżowaniu ul. 12 Lutego i Grota-Roweckiego. Niestety w tym przypadku powtarzamy stare błędy z linii wzdłuż ul. Ogólnej. Przystanek w danym kierunku znajduje się za skrzyżowaniem. O ile tramwaj nie trafi na korzystne światło dla siebie, będzie musiał zatrzymać się, ruszyć i ponownie zatrzymać. Nie ma to nic wspólnego z ekologią, ekonomią i efektywnością.
Ostatnią zaskakującą informacją jest sposób synchronizacji sygnalizacji świetlnej dla pieszych i rowerzystów na skrzyżowaniu ul. Armii Krajowej i Grota-Roweckiego. Sygnalizatory koloru zielonego dla pieszych i rowerzystów zapalają się kilka sekund po tym, jak już wcześniej takie światło otrzymały pojazdy na pasach służących do skrętu w prawo. Jest to niebezpieczne, ponieważ pojazd może dojechać do pasów nawet ze znaczną prędkością, gdy pieszy lub rowerzysta właśnie wkroczy na jezdnię. W 2011 roku w Olsztynie przez taką niefortunną pracę sygnalizacji zginęła rowerzystka. Samochód ciężarowy ruszył spod świateł i skręcając, nie zauważył przejeżdżającego roweru. Nie zauważył lub nie dochował należytej staranności przy tym manewrze. Nie mniej jednak wnioski z tej tragedii są takie, że gdyby słabszy uczestnik ruchu miał pierwszy zielone światło, miałby większe szanse na bezpieczne pokonanie skrzyżowania. Do tego po tym zdarzeniu zlecono audyt, który zalecił zweryfikowanie czasu zapalania się świateł dla uczestników ruchu.
Mimo wszystko, do zobaczenia na nowej linii!
Po pierwsze w mieście pojawi się kolejna sygnalizacja świetlna. Ma ona na celu poprawić bezpieczeństwo najsłabszych uczestników ruchu na przejściu dla pieszych na ul. Grota-Roweckiego tuż koło budynku sądu. Można kłócić się z zasadnością takiego rozwiązania w tym miejscu lecz pocieszające jest to, że przewidziano dwa tryby pracy instalacji: na żądanie pieszego lub wzbudzana przez tramwaj. Mam nadzieję, że ostatecznie wykorzystana będzie ta druga opcja, ponieważ jest to najefektywniejsze dla wszystkich uczestników ruchu drogowego. Minusem tej modernizacji jest absolutne pominięcie koniecznego w tym miejscu przejazdu dla rowerów. Połączyłby on drogi dla rowerów po obydwu stronach ul. Grota-Roweckiego, a także umożliwiłby swobodny transfer z systemu dróg rowerowych (ubogiego w Elblągu, ale jednak istniejącego) z drogami parkingu przed budynkiem sądu (pełnią one prócz funkcji parkingowych ważny i legalny skrót dla rowerzystów).
Pojawienie się tramwajów w tej części miasta będzie wiązać się z utrudnieniami dla kierowców. Dla nich niewesołą wiadomością jest zamiar wprowadzenia zakazu zawracania na modernizowanych skrzyżowaniach, w szczególności ul. Traugutta z Grota-Roweckiego oraz ul. 12 Lutego z Armii Krajowej.
Dzięki nowej linii tramwajowej na mapie Elbląga pojawią się nowe przystanki tramwajowe. Pierwsza para będzie przy południowym wlocie skrzyżowania ul. Królewieckiej z Teatralną. Obsługiwane będą dzięki pobliskiemu przejściu dla pieszych. Przejściu, które zostało fatalnie zaprojektowane (bez wyspy centralnej, z miniaturową wyspą po zachodniej stronie), nieadekwatnie do istniejącego potoku pieszych. Pojawienie się przystanków tramwajowych pogorszy tę sytuację i pokonanie jednoetapowo tego przejścia nie będzie możliwe. Dojście do zachodniego przystanku będzie odbywało się niemal w poprzek torów. W dodatku zalecana będzie wzmożona czujność przed tramwajami, ponieważ pasażerowie tego przystanku nie będą w żaden sposób objęci sygnalizacją świetlną.
Kolejne przystanki pojawią się na skrzyżowaniu ul. 12 Lutego i Grota-Roweckiego. Niestety w tym przypadku powtarzamy stare błędy z linii wzdłuż ul. Ogólnej. Przystanek w danym kierunku znajduje się za skrzyżowaniem. O ile tramwaj nie trafi na korzystne światło dla siebie, będzie musiał zatrzymać się, ruszyć i ponownie zatrzymać. Nie ma to nic wspólnego z ekologią, ekonomią i efektywnością.
Ostatnią zaskakującą informacją jest sposób synchronizacji sygnalizacji świetlnej dla pieszych i rowerzystów na skrzyżowaniu ul. Armii Krajowej i Grota-Roweckiego. Sygnalizatory koloru zielonego dla pieszych i rowerzystów zapalają się kilka sekund po tym, jak już wcześniej takie światło otrzymały pojazdy na pasach służących do skrętu w prawo. Jest to niebezpieczne, ponieważ pojazd może dojechać do pasów nawet ze znaczną prędkością, gdy pieszy lub rowerzysta właśnie wkroczy na jezdnię. W 2011 roku w Olsztynie przez taką niefortunną pracę sygnalizacji zginęła rowerzystka. Samochód ciężarowy ruszył spod świateł i skręcając, nie zauważył przejeżdżającego roweru. Nie zauważył lub nie dochował należytej staranności przy tym manewrze. Nie mniej jednak wnioski z tej tragedii są takie, że gdyby słabszy uczestnik ruchu miał pierwszy zielone światło, miałby większe szanse na bezpieczne pokonanie skrzyżowania. Do tego po tym zdarzeniu zlecono audyt, który zalecił zweryfikowanie czasu zapalania się świateł dla uczestników ruchu.
Mimo wszystko, do zobaczenia na nowej linii!