Frekwencja powala na kolana, w prawie 100-tysięcznym Elblągu z warsztatów skorzystało jedynie 5 pań i to przyjezdnych z Ostródy i Młynar. Pozdrawiam Elblążkowo
@Zamiejscowa - No sie nie dziwie. Impreza nazywa sie "Kobieta silna i niezalezna", a co znajdujemy w programie? Joga, jak dbac o skore i byc piekna, jak sie zdrowo odzywiac, jak ladnie malowac/rysowac. Event powinien sie nazywac "Kobieta stereotypowa".