A nie mówiłem. Już krzyk o trudnościach, bo jest coroczna impreza. Ciekawe, że zawsze przeszkadza to tym, którzy w ten dzień nie wychodzą z domu, a jeżeli już to tylko na spacer z psem, o ile go posiadają.
@Weck - Nie no, tu chodzi o to, że wielu z tych ludzi normalnie nie pójdzie pobiegać dla siebie, ale tylko wtedy kiedy ich widać. Nie oszukujmy, dziś sport, zwłaszcza bieganie, jest po prostu modny - modna stylówka, modne markowe ciuchy, lansiarskie buty i często uczęszczana trasa. Normalnie takie osoby w życiu by nie poszły się męczyć... A tak odrazu wyglądasz na człowieka sukcesu, z wielkomiejskim hobby. Ewentualnie prześciganie się w co dziwniejszych ubiorach na imprezach masowych.