Typowy widok z filmów katastroficznych. Panuje jakieś zagrożenie, lecz wszyscy to lekceważą poza nielicznymi wyjątkami. W końcu motłoch zaczyna wyśmiewać i kpić z zagrożenia, demonstrując swoją "odwagę". Lecz potem ZAWSZE następuje katastrofa. Zdziwienie, szok, spokorniale oblicza, masakra-najczesciej z zaskoczenia i błyskawicznie. Tak jest zawsze, to mechanika takich sytuacji jak obecna
@renato - No przecież dla Ciebie powinna być to radość. .. motłoch, który lekceważy to "wielkie zagrożenie"wreszcie zostanie nim ogarnięty i. .. pozbędziesz się go. .. sama radość. .. oczyści się społeczeństwo z tych głupków. ..