Nooooo.... Wszystko zamknąć...przestać cokolwiek robić...szpitale też zamknąć, bo przecież jak sklepy, totki to dlaczego służba zdrowia ma być gorsza...? Może jeszcze zakładać kraty w drzwiach wejściowych do klatek schodowych i domów? Tak dla pewności, że na pewno nikt nie wyjdzie. Na osiedlach postawić żołnierzy z pistoletami... Jak się ktoś zbliży na odległość poniżej 2m od kraty - strzelać bez rozkazu.