Czy to naprawdę taki problem wytrzymać kilkanaście minut w maseczce robiąc zakupy? Nikt nie każe chodzić w nich całą dobę więc te argumenty o wdychaniu wlasnychy wyziewów są z d..wzięte. To co, chirurdzy sa idiotami, bo operują kilka godzin w maseczce? Ogarnijcie się ludzie.
Chirurg zmienia maseczkę w momencie zawilgocenia, bo wilgotna maseczka jest siedliskiem drobnoustrojów. Niesyt nikt nie zmienia maseczki 30 minutach lub po godzinie lecz nosi ją wiele dni. Faktycznie podczas zakupów sklepie nie wydaje się to być problemem ale w miejscach gdzie trzeba ja nosić dłużej (lub na zewnątrz)taka wilgotna maseczka wyrządza więcej szkody dla noszącego niż pożytku dla reszty. Maseczka chroni "nieco"innych gdy noszący ją kicha lub kaszle i to tyle z jej pożytku.