4 osoby zmarły. I dla kilku osób dziesiątki tysięcy ma dusić się w maseczkach, nie pracować, nie chodzić na koncerty, mecze. PS pewnie te osoby miały ponad 80 lat i choroby współistniejące.
Tylko 4 osoby zmarły właśnie dzięki temu, że są wprowadzone epidemiczne obostrzenia. Zapomniał już, co się działo wiosną w niedalekich Włoszech i Hiszpanii? Bez obostrzeń też pewnie byśmy mieli grube setki trupów dziennie. To koszmarne jak ludzie mają krótką pamięć. A do tego krótki wzrok - sięgający nie dalej niż czubek ich własnego wystającego znad brudnej maseczki nosa.