Ja nosze maski budowlane z zaworkiem I sobie chwale, zima jadac na rowerze nie lapie zimnego powietrza, nie choruje na gardlo co czesto mi sie zdarzalo przed wirusem, dodatkowo chronie sie przed zimowym smogiem I nie slucham tych czy tych. Maska na twarzy mi nie przeszkadza, doszedlem do wniosku, ze nawet po pandemii Bede nosil masks I to nie cieniutka chusteczke, a prawdziwa mache przez ktora sie ciezko oddycha I ktora ma odpowiednie atesty wydrukowane na zaworku. Wiem ze te maski sa niewlasciwe, ale jak widze, ze ktos ma swoja na brodzie albo calkiem mu brak to ja nosze budowlana, ktora chroni tylko w jedna strone czyli mnie. Garbusiarz cyklista
@Zbyszek1 - No i tu Zbyszek trochę się z Tobą zgadzam, Też mniej choruję tego roku na gardło, a przy praniu filtra widać po wodzie, jaki brud od smogu wychodzi z niego (maseczka z zaworkiem i filtrami do prania). Pozdrawiam i zdrówka życzę, choć nie znoszę Twoich wpisów politycznych.