Czegoś tu nie rozumiem. .. Skoro się zaszczepiłeś/aś to czemu tak obawiasz się osoby nie zaszczepionej? Jeżeli jestem zaszczepiony przeciwko różyczce np. to nie obawiam się osób chorych na różyczkę. Sprane mózgi do samych pięt mają nie anty szczepionkowcy a właśnie zaszczepieńcy. Powodzenia w październiku jak grypa przypełznie - Wasze szczepienia tyle dadzą to umarłemu kadzidło. Zaszczepiłeś się - Twój wybór i to jest ok, tylko nie pajacujcie, że każdy musi to zrobić bo Wam "kazano". Nie jestem anty szczepionkowcem, ale nie wstrzyknę sobie jakiegoś nie przebadanego gówna aby zarobił. Opamiętajcie się.