Wpisy wyraźnie świadczą, że ich autorzy nie szanują przeszłości i osiągnięć przodków. Tak to jest jak brak wiedzy o minionych czasach jest powodem poniżania czegoś czego się nie rozumie. Przecież jeden z twórców Biennale jest honorowym obywatelem miasta, a impreza ta była wydarzeniem komentowanym nie tylko w całej Polsce, ale też w wielu państwach Europy. Odbiła się echem nawet w Kanadzie i USA. Twórcy tych dzieł, tak poniżanych w komentarzach, rozsławili Elbląg. Te teksty krytyczne wobec, przecież skromnej, akcji renowacji form przestrzennych to wyjątkowy przejaw arogancji. Jej zestawianie, z na pewno konieczną rewitalizacją Bażantarni, w tym miejscu jest co najmniej nietaktem. Jeśli mimo to nic do was nie dotarło wspomnijcie słowa papieża Franciszka, który w Krakowie w dniach spotkań z młodzieżą apelował o ich dialog ze starszymi i poszukiwanie w rozmowach z nimi wiedzy o przeszłości oraz zachowania szacunku wobec pokoleń tworzących nasz świat, nasze ojczyzny, dbających o swoich następców.
Moim zdaniem to nie jest kwestia szanowania lecz zrozumienia sztuki nowoczesnej i faktu czy to się ludziom podoba. Ja tej sztuki nie rozumiem, nie podoba mi się też. I co mam z tym fantem począć.