Nierobienie NIC, lekceważenie i unikanie podejmowania działań oczekiwanych i ważnych, stanowiących szczególną uciążliwość dla lokalnych społeczności, to podsumowanie pierwszych 100 dni prezydentury Michała Missana. Jednocześnie podsumowanie wcześniejszych, co najmniej 1 095 dni jako wiceprezydenta. Nieudolne próby lansowania się podczas różnych imprez miejskich, a brak podstawy, czyli wykonania i pozytywnego zakończenia dowolnego tematu, jakiejkolwiek sprawy oczekiwanej przez lokalną społeczność. Przykładem może być aktualna ilość i nieustające „mnożenie się” kolejnych sklepów alkoholowych „B…s” w Centrum i Śródmieściu naszego Miasta. W otoczeniu tych „ekskluzywnych” sklepów codziennie trwają imprezy meneli i patoli, żłopanie alkoholu nieustające, bełkot pijacki, szalet publiczny. Patroli Policji, Straży Miejskiej - Brak nieustający. Władze miasta mają to w „głębokim poważaniu” - co tam prawo, art.431 w związku z art.14 ust.2a ustawy o wychowaniu w trzeźwości…, pomimo że punkt z alkoholem (patrz: ul. Słoneczna) w linii prostej jest poniżej 100 metrów od Szkoły i Przedszkola. Jedna grupa Meneli kończy, pojawia się następna. Nieustające żłopanie alkoholu, a dzieci wychodzące ze Szkoły i Przedszkola muszą omijać patrząc jak menel wydala mocz - ŻENADA. Dobrze, że jest możliwość odwołania (np. w referendum) nieudolnych władz.
Czytelnicy ocenili prezydenturę Michała Missana