A ja dedykuję tej parze utwór Grzegorz Turnau i Justyna Steczkowska - Niebezpieczne związki (1997)
"Wśród uliczek wąskich niebezpieczne związki. Pod murami domów miłość po kryjomu, a w piwnicach ciemnych kilka chwil przyjemnych" hehe :D
Żeby dostrzec większe piękno w tym co już już jest należałoby zadbać o klimat i całą otoczkę całego miasta. Wystarczyłoby tylko i przede wszystkim wymienić te żółte lampy i ciemne klosze na wszystkich dzielnicach, podwórkach i ulicach i zamienić je na całkowicie jasne czysto-białe światło przy którym każda ulica będzie piękna szczególnie na zdjęciach. W jakim miejscu Elbląga byśmy nie byli. Wystarczyłyby nawet same żarówki i wyczyszczenie kloszy to przecież najtańszy i najskuteczniejszy sposób na poprawienie uroku tego miasta do tego stopnia, żeby ktoś przyjechał i chciał tu zostać gdziekolwiek by nie był. Ja akurat doceniam urok swojej dzielnicy jaką jest Jar i z tego miejsca dam taki przykład jakim są lampy pod Lidlem, albo jeszcze lepszy przykład nowoczesne oświetlenie na dworcu i proszę porównać je z lampami na ulicach i podwórkach. Porównać samopoczucie, jakość zdjęć i pamiątek miasta w nocy. Liczę, że moje słowa nie pójdą w próżnie i ktoś choćby przez chwilę zastanowi się nad tym. Jeśli to mimo wszystko za drogi pomysł to proponuję po spaleniu się każdej żarówki wymieniać od razu na jasna czysto-białą o dużym natężeniu światła K. itd. aż z czasem po spaleniu wszystkich miasto zyska nowy wizerunek, a budżet nie odczuje. Pozdrawiam
Włamali się do pałacyku, bo chcieli być sami
Problem 14 – Elbląg nie dla turystów
Fotka maja 2006