Niestety ale to polityka ustanawia prawo na podstawie historii ludzkości. To po to polityków wybiera społeczeństwo. Pan profesor prawdopodobnie jest absolwentem studiów na podstawie "prawodawstwa"tworzonego przez Igora Andrejewa (zbrodniarza sądowniczego)który z kolei w tworzeniu zbrodniczego prawa wzorował się na sowieckim zbrodniarzu Andreju Wyszyńskim. Jest też prawdopodobieństwo, że pana profesora szkolili "profesorowie"po dwóch klasach szkoły podstawowej i kursach "duraczówek"aż do tytułów "profesorskich"(już sama nazwa świadczy} Nie ma więc co się dziwić. "wykładni"pana profesora. WON z komuną i postkomuną zw wszystkich dziedzin życia, a szczególnie z wymiaru sprawiedliwości, szkolnictwa na każdym etapie!
O prawie przy kawie