UWAGA!

Domowa wojna o parking

 Elbląg, Jeden z mieszkańców przymocował do drzewa taki napis
Jeden z mieszkańców przymocował do drzewa taki napis (fot. Michał Skroboszewski)

"Wojna domowa od wielu wieków trwa, wojna na gesty, wojna na słowa..." – śpiewano w słynnej serialowej piosence. Tylko powód się zmienia. W Elblągu trwa właśnie konflikt sąsiedzki o nowe miejsca parkingowe. Jedna grupa mieszkańców ich chce, druga nie chce. A przyczynę sporu najlepiej widać na transparencie przyczepionym do drzew.

Budynek przy ul. Królewieckiej 209B – podobnych w Elblągu jest bez liku. I tu, jak niemal wszędzie, brakuje miejsc parkingowych, więc kierowcy zostawiają auta gdzie popadnie, głównie na chodnikach, blokując (co naturalne) przejście dla pieszych.
       Wspólnota administrująca blokiem przy ul. Królewieckiej 209B podjęła więc uchwałę, żeby zrobić dodatkowe miejsca parkingowe, siedem z nich ma według projektu powstać od szczytu budynku, gdzie dotychczas znajdowała się zieleń.
       - Tu drzewa rosły, krzewy, kwiaty, wszystko ogrodzone ładnym żywopłotem. Stół był w środku – opowiada jeden z mieszkańców (przeciwny budowie parkingu).
       - Ja to nazwałem Puszczą Białowieszczańską. Tam były chaszcze, śmieci się walały – to opinia mieszkańca opowiadającego się za budową parkingu.
       Większość mieszkańców zrzeszona we wspólnocie mieszkaniowej zdecydowała, by w tym miejscu zbudować parking, więc rośliny rosnące od szczytu budynku zostały wycięte.
       - Trzynaście drzew wycięli, sześćdziesiąt krzewów, stół pewnie ukradli i kwiaty – opowiadał mieszkaniec przeciwny parkingowi. Do dwóch drzew (które przetrwały proces porządkowania) przymocował kawał płyty z napisem „Oni nie sadzili, nam zniszczyli. Hańba”. - Z własnej emerytury kupowałem sadzonki i urządzałem to miejsce, a teraz zniszczyli – dodaje mieszkaniec, który jednak na posiedzeniu wspólnoty w tej sprawie nie był. Jak stwierdził nie chodzi na nie, bo „nie będzie brał udziału w bezprawiu”.
       Jak powiedzieli nam inni mieszkańcy bloku przy ul. Królewieckiej 209B, zebrania wspólnoty nie przebiegają w atmosferze wzajemnego zrozumienia. Mimo sporów i kłótni znalazła się większość, która podjęła decyzję w sprawie parkingów, co jak się okazuje nie wszystkim się podoba.
       - Mieszkam na parterze i teraz będą mi jeździć pod oknem. Nie można tego parkingu zrobić tam dalej, za sklepem? - pyta kolejny mieszkaniec z grupy „antyparkingowej”.
       Obecnie zarządca nieruchomości na wniosek wspólnoty wystąpił o warunki zabudowy do Urzędu Miejskiego. Według planów parking ma być gotowy do końca wakacji.
Sebastian Malicki

Najnowsze artykuły w dziale Na osiedlu

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
  • Nie wiem w czym problem, skoro wspólnota podjęła uchwałę to się wykonuje. skoro pan nie chodzi na zebrania to jego problem- zawsze ma prawo być przeciw, ale skoro większość chce to większość decyduje :) Tak czy inaczej można pójść na kompromis i dać w innym miejscu punkty zielone.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    59
    11
    xxuuxx(2018-05-07)
  • w tych chaszczach był jeden wielki syf, bałagan i chaos. Teraz przynajmniej będzie porządek.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    40
    18
    nomo(2018-05-07)
  • Panie sąsiedzie na zebranie i głosowanie się nie chciało iść to proszę zamilczeć. Po co wylewać żale na oprtelu ?
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    55
    11
    Anonimek1(2018-05-07)
  • Co się dzieje na tym osiedlu to masakra. Mieszkańcy na rodzinę mają po 3 a nawet i 4 auta. Jak rodzina ma jedno to czasem jest tak, że na Biedronkę trzeba było jechać żeby zaparkować. Już dawno powinni zrobić tam parking. A co do Pana to fakt widziałam nie raz jak Pan pracował w tym ogródku. Jednak jestem za miejscami parkingowymi. Może w końcu spokojnie będzie można przejechać bądź przejść bo cała ulica w autach od zawsze.
  • Taki syf ja tam był to rzadko można spotkać, a ta niby zieleń ciągnęła się aż po sąsiednie balkony z drugiej strony bloku. Szkoda mu i żal tego miejsca to na wieś niech się wyprowadzi.
  • Osoba która umieściła to coś na tych drzewach powinna zostać ukarana mandatem. Strzał w kolano, bo z tego co widzę to na gwoździe lub wkręty to jest umocowane, więc pod paragraf niszczenia i uszkadzania drzew.
  • Na facebooku powstała grupa "Zjednoczony Elbląg" zapraszam do dyskusji na tematy związane z Naszym miastem.
  • No tak portel nie ma już o czym pisać....
  • Niestety w Elblągu mieszka cała masa leśnych dziadków, którzy po prostu już sfixowali. Puszczę Bialowieszczanska, chcą robić w mieście!
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    21
    22
    Glosrozsadku(2018-05-07)
  • należy najpierw ustalić do kogo należy teren- do miasta czy do wspólnoty, jeżeli wspólnota dzierżawi to musi zastosować się do warunków wskazanych w umowie dzierżawy-chyba, że zarządcą jest zbmiu to wszystkie przepisy i prawo zostaną olane,
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    10
    1
    ferenc(2018-05-07)
  • Ostatnio na zebraniu wspólnoty niektórzy wyskoczyli z pomysłem żeby zaorać park i zrobić parking, bo szanowne państwo musi zostawiać swoje taczki 100 metrów od klatki. Co niektórym się wydaje że jak ma samochód to musi mieć zapewnione miejsce pod blokiem, a przejść się 200-300 metrów do auta to już wielki problem.
  • Jestem mieszkańcem sąsiedniego bloku. Uważam, że budowa parkingu jest niezbędna, na osiedlu jest taki ścisk samochodów, że nie ma gdzie ich już stawiać. Jeśli ktoś chcę mieć ogródeczki, to polecam przeprowadzić się na wieś, albo zakupić działkę, anie robić z miasta wieś. Chciałbym dodać jeszcze, że te ogródeczki przybalkonowe nie wyglądają dobrze, wszystko z innej parafii(różnego rodzaju płoty itd) bardziej estetycznie wyglądałaby sama zieleń z jakimiś drzewami, bądź krzewami.
Reklama