- Długo czekałem na tę bramkę, co mecz liczyłem, że uda się coś strzelić Dziś Piotr Kurbiel ładnie mi wystawił piłkę i grzechem byłoby nie skorzystać – mówił po meczu z Pogonią Grodzisk Mazowiecki Hubert Krawczun, pomocnik Olimpii Elbląg. Po jego bramce żółto-biało-niebiescy wygrali 1:0.
Damian Skwarek, II trener Pogoni Grodzisk Wielkopolski: W pierwszej połowie Olimpia miała dwie – trzy sytuacje, z których jedna zakończyła się golem. Moja drużyna miała bardzo dobrych momentów, dobrze wychodziliśmy wysokim pressingiem, mieliśmy sporo odbiorów, sytuacji, które mogły zakończyć się strzałem. Zabrakło konkretów, które miała właśnie Olimpia.
Tomasz Grzegorczyk, trener Olimpii Elbląg: Pojedynek niełatwy, murawa też nie pomagała. Uważam, że w pierwszej połowie mieliśmy klarowniejsze sytuacje, mogliśmy wcześniej zamknąć mecz. Cieszę się z bramki, która padła po składnej akcji. Szkoda sytuacji Adriana Piekarskiego i Szymona Stanisławskiego, bo być może byłoby 2:0 już w pierwszej połowie. Trochę ożywienia po naszej stronie wprowadziła zmiana Marcina Bawolika i Patryka Winsztala. Bartłomiej Danowski wprowadzony w końcówce wypełnił swoje zadanie: chcieliśmy obronić wynik i obroniliśmy. Hubert Krawczun był zagrożony czerwoną kartką, stąd zmiana. Pogoń w drugiej połowie fajnie operowała piłką, my też oddaliśmy im tę piłkę wiedząc, że przyjdą sytuacje z kontry. Szkoda sytuacji Marcina Bawolika i Patryka Winsztala. Cieszymy się ze zwycięstwa, bo na tym polega piłka, żeby dobywać punkty. Dziękuję kibicom za wsparcie.
Hubert Krawczun, zdobywca bramki: Ciężki mecz, ciężkie warunki, ale wybiegaliśmy trzy punkty. Długo czekałem na tę bramkę, co mecz liczyłem, że uda się coś strzelić Dziś Piotr Kurbiel ładnie mi wystawił piłkę i grzechem byłoby nie skorzystać. Na to zwycięstwo zapracowała cała drużyna. Trzeba oddać Pogoni, że bardzo fajnie grała w piłkę, my liczyliśmy na kontry. Najważniejsze, że skończyło się na zero z tyłu. I teraz zapowiada się bardzo fajny mecz w Chorzowie.
Miłosz Kałahur, wahadłowy Olimpii Elbląg: Ciężki mecz, punktów nikt nie chce za darmo oddać. Plan był taki, żeby od początku wyjść pressingiem, zaatakować. Udało się szybko zdobyć bramkę. Nasze cofnięcie nie było zamierzone, Pogoń przejęła inicjatywę, ale myślę, że z czasem mecz się wyrównał.
Elbląska Gazeta InternetowaportEl.pl jest patronem medialnym ZKS Olimpia Elbląg