UWAGA!

Janusz Surdykowski: Jestem od tego, żeby strzelać bramki (komentarze pomeczowe)

 Elbląg, Janusz Surdykowski (arch. portEl.pl)
Janusz Surdykowski (arch. portEl.pl)

- Mieliśmy plan na Błękitnych. Chcieliśmy od samego początku narzucić swój styl i to się nam udało – tak Janusz Surdykowski, napastnik Olimpii Elbląg, skomentował ostatni mecz z Błękitnym Stargard. Przypomnijmy, że żółto-biało-niebiescy wygrali 4:2.

- Biorąc pod uwagę w jakim miejscu się znaleźliśmy w ostatnim czasie, to przede wszystkim musieliśmy wygrać. Chcąc się jeszcze liczyć w walce o utrzymanie, to była podstawa, żeby o czymkolwiek myśleć – mówił Jacek Trzeciak, trener Olimpii Elbląg na pomeczowej konferencji.

Jego podopieczni zadanie wykonali, wygrali z Błękitnymi Stargard 4:2, ale trener do końca nie był zadowolony z postawy swoich podopiecznych

- W drugiej połowie stwarzamy sobie 2-3 sytuacje nawet nie 100, ale 200-procentowe i ich nie wykorzystujemy. Musimy nad tym pracować, musimy cały czas ulepszać naszą grę, żeby w przyszłości mając taki problem nie musieli się denerwować, zarówno na ławce rezerwowych jak i chłopaki na boisku. Analiza tego meczu na pewno będzie ostra, bo za dużo było tych złych momentów i od niedzieli przygotowujemy się do meczu ze Skrą – mówił Jacek Trzeciak.

- Elbląska drużyna zdominowała nas od pierwszych minut, daliśmy się zepchnąć za głęboko w nasze pole karne. Konsekwencją tego była strata bramki po naszym gapiostwie. Jeżeli chodzi o przebieg pierwszej połowy, to wynik 3:1 mówi sam za siebie. Za szybko straciliśmy drugą bramkę. W drugiej połowie inne nastawienie dało nam gola na 3:2 i dwie, trzy minuty później tracimy bramkę na 4:2. Nasze indywidualne błędy kosztują nas punkty – tak Tomasz Grzegorczyk, trener Błękitnych Stargard skomentował przebieg meczu.

- Mieliśmy plan na Błękitnych. Chcieliśmy od samego początku narzucić swój styl i to się nam udało. Strzeliliśmy bramki, potem niepotrzebnie się cofnęliśmy. Dobrze, że strzeliłem tę czwartą bramkę i było po meczu – mówił Janusz Surdykowski, który dwukrotnie wpisał się na listę strzelców

Była to już 7. i 8. bramka najskuteczniejszego obecnie piłkarza Olimpii. I co warto dodać, mecz z Błękitnymi był piątym z rzędu spotkaniem, w którym Janusz Surdykowski pokonał bramkarza rywali.

- Nie jest to proste, ale dobrze, że koledzy dostrzegają mnie na boisku. Gramy cała drużyną, ja jestem od tego, żeby strzelać bramki – tak napastnik Olimpii skomentował swoją serię.

 

Elbląska Gazeta Internetowa portEl.pl jest patronem medialnym ZKS Olimpia Elbląg

SM

Najnowsze artykuły w dziale Olimpia

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
  • sad73 To nie jest Janusz
  • Bardzo nas to cieszy. 10pkt w ostatnich 5 kolejkach :)Garbarnia i Śląsk musowo do ogrania. Do Częstochowy w takiej dyspozycji również OE nie jedzie na egzekucję ale po punkty. Tak trzymać!
  • Masz rację To nie jest Janusz To jest na zdjęciu prezydent Elbląga Wroblewski.
  • Największym Januszem w klubie OE jest P. G.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    14
    1
    Elblązanin(2020-11-30)
  • Dobrze, że jesteś w Olimpii, tak skutecznego zawodnika nie było od czasów Picka i Bobasa. Życzę żebyś miał 10 na koniec tygodnia.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    12
    0
    Maczawada(2020-11-30)
  • Teraz będziemy tak grać i wygrywać a jak będzie zbyt dobrze, zbyt blisko strefy barażowej to się znowu pogoni trenera i kluczowych zawodników. Aby było tak trochę po elbląsku i trochę po japońsku - jako tako ale byle jak.
  • Ciągną ogon w tabeli źle. Wygrywają źle. Oni są od grania nie politykowania. Nie mają wpływu na to, że klub rozpisał kuriozalne wybory nowego prezesa i wybrał starego prezesa, że miasto wypięło się na grzaną murawę.
  • Prezes klubu piłkarskiego takiego jak Olimpia Elbląg jest od tego aby załatwił dalszy rozwój sportowy klubu. Jeżeli tego nie potrafi i zrzuca wszystko na prezydenta to przepraszam, po co on jest ? Niech prezesem klubu będzie prezydent, albo którys z jego zastępców.
Reklama