Mateusz Dudek do Olimpii został sprowadzony w trybie alarmowym. Dwóch bramkarzy elbląskiego zespołu jest kontuzjowanych. Bramkarz rezerw Stali Mielec niemal natychmiast wymienił Pawła Rutkowskiego w bramce żółto-biało-niebieskich - Przyszedłem tutaj, żeby się rozwijać, żeby łapać minuty w II lidze – mówił po sobotnim meczu, w którym Olimpia pokonała 1:0 Garbarnię Kraków.
Tomasz Grzegorczyk, trener Olimpii Elbląg o meczu: - To był ciężki mecz, jak każdy w II lidze. Garbarnia fajnie gra w ofensywie, szybko reaguje po stracie piłki i dziś nie pozwalała nam rozwinąć skrzydeł. Pierwsze 20-25 minut w naszym wykonaniu nie były dobre: za dużo pozwalaliśmy rywalowi, ale to też wynikało z naszej niefrasobliwości, jeżeli chodzi o rozgrywanie i budowanie ataku. Po zmianie zawodnika i systemu troszeczkę lepiej to wyglądało: dochodziliśmy częściej do głosu, mieliśmy też swoje sytuacje. Moim zdaniem, w drugiej połowie mieliśmy więcej klarowniejszych sytuacji. Mądrzejsi o końcówkę w Puławach wiedzieliśmy, jak grać: do przodu, nie mogliśmy się cofnąć, spróbowaliśmy wyżej zaatakować przeciwnika.
Maciej Musiał, trener Garbarni Kraków o meczu: - Pierwsza połowa w naszym wykonaniu bardzo przyzwoita. Graliśmy tak, jak chcieliśmy grać, ale tradycyjnie mieliśmy problem z kreowaniem sytuacji. Z taką przewagą w środku pola powinniśmy stworzyć zdecydowanie więcej sytuacji bramkowych. W drugiej połowie daliśmy się wciągnąć w taką grę, w której nie jesteśmy zbyt mocni. Po straconej bramce straciliśmy rytm i wyglądało to zdecydowanie słabiej. Były takie momenty, w których przeważał futbol pełen walki i agresji, w którym nie czujemy się zbyt mocni. Dlatego z tej drugiej połowy nie jestem zadowolony.
Mateusz Dudek, bramkarz Olimpii Elbląg o meczu: - Trudny mecz. Udało nam się strzelić bramkę na początki drugiej połowy. I obronić wynik do końca meczu. Pierwsza połowa nam nie wyszła, ale w drugiej powiedzieliśmy sobie w szatni, co było nie tak. Poprawiliśmy to. W drugiej połowie szybko strzeliliśmy bramkę i... czasami tak mecz wygląda, że potem trzeba bronić wyniku.
Piotr Kurbiel, strzelec bramki w meczu z Garbarnią Kraków o meczu: - Mecz był bardzo trudny, wiedzieliśmy o tym. Cieszymy się przede wszystkim z tego, że w końcówce utrzymaliśmy trzy punkty, bo to ostatnio kulało. Nie straciliśmy bramki: chwała defensywie, bramkarzowi i całej drużynie za trzy punkty. Wyszliśmy na to spotkanie troszeczkę niemrawi, zaspani. Powiedzieliśmy sobie parę słów w szatni, trener też podpowiedział. Zmotywowaliśmy się w przerwie, strzeliliśmy jedną bramkę z kontry, mogliśmy, uważam, więcej. Ale najważniejsze, że nie straciliśmy bramki i trzy punkty zostają przy Agrykola.
Piotr Kurbiel o golu: - Każda bramka w sieci cieszy: bez względu na to w jaki sposób została strzelona Cieszę się, że strzeliliśmy gola i dowieźliśmy wynik do końca
Tomasz Grzegorczyk o bramkarzu Mateuszu Dudku: - Jeżeli prowadzi się 1:0, to trzeba uważać w ostatnich minutach. W dzisiejszym meczu bardzo nam pomógł Mateusz Dudek. W pierwszej połowie fantastycznie interweniował przy strzale z dystansu. W drugiej połowie nie tylko, że nie popełnił błędu, ale był mocnym punktem bloku defensywnego.
Mateusz Dudek o swoim transferze: - Przyszedłem tutaj, żeby się rozwijać, żeby łapać minuty w II lidze. Cieszę się, że mi się udało. W porównaniu z IV ligą jest bardzo duża różnica poziomów: więcej zespołów, lepsi piłkarze.
Elbląska Gazeta Internetowa portEl.pl jest patronem medialnym ZKS Olimpia Elbląg