W Świeciu na kolejnym meczu sparingowym spotkały się dwie Olimpie: elbląska zmierzyła się z grudziądzką. Mecz nie był najbardziej interesującym widowiskiem, dużo chaosu i fauli z jednej i z drugiej strony.
Kolejna sobota dla podopiecznych Tomasza Grzegorczyka oznacza kolejny mecz sparingowy. Dziś żółto-biało-niebiescy w Świeciu spotkali się z liderem drugiej grupy III ligi – Olimpią Grudziądz. Od razu napiszemy, że goli w tym meczu nie odnotowano. Więcej sytuacji strzeleckich mieli elblążanie. Najlepszej nie podyktował sędzia, który nie odgwizdał rzutu karnego.
Elblążanie stracili Dawida Wierzbę, który w meczu odniósł kontuzję, jeszcze nie wiadomo na ile okaże się poważna.
- Dużo walki, dużo chaosu z jednej i z drugiej strony. Sędzia pozwalał na stosunkową brutalna grę, stąd też bardzo duża ilość fauli – tak mecz „na gorąco” podsumował Tomasz Grzegorczyk, trener Olimpii Elbląg.
Za tydzień żółto-biało-niebieskich czeka dwumecz w Elblągu. Najpierw Olimpijczycy zmierzą się z trzecioligowym GKS Przodkowo, a po zakończeniu spotkania zagrają z czwartoligowym Jeziorakiem Iława.
Olimpia Elbląg – Olimpia Grudziądz 0:0
Olimpia Elbląg (skład wyjściowy): Rutkowski – Sarnowski, Piekarski, Wierzba, Wenger, Kałahur, Guilherme, Krawczun, Senkevich, Bawolik, Kurbiel
Grali też: Szymonowicz – Filipczyk, Czernis, Branecki, Kazimierowski, Danowski, Winsztal, Milanowski
Elbląska Gazeta Internetowa portEl.pl jest patronem medialnym ZKS Olimpia Elbląg