UWAGA!

Tomasz Grzegorczyk: Jesteśmy zawiedzeni (komentarze pomeczowe)

 Elbląg, Tomasz Grzegorczyk: Jesteśmy zawiedzeni  (komentarze pomeczowe)
(fot. Michał Skroboszewski)

- Graliśmy zbyt bojaźliwie, nie utrzymywaliśmy się przy piłce, mało kreowaliśmy do przodu i tak naprawdę sami sprowokowaliśmy tę bramkę - mówił po sobotnim meczu Olimpii trener Tomasz Grzegorczyk. Żółto-biało-niebiescy przegrali 0:1 z KKS-em 1925 Kalisz.

Bogdan Zając, trener KKS-u o meczu

- Przyjechaliśmy na bardzo trudny teren. Wiedzieliśmy, że gospodarze rzadko oddają tutaj punkty. Mają bardzo korzystny bilans, dlatego to zwycięstwo jest niezwykle cenne. Tym bardziej po ostatniej porażce, kiedy rozegraliśmy bardzo dobre spotkanie, ale zabrakło punktów. Pierwsza połowa była w naszym wydaniu na naprawdę dobrym poziomie, w wielu elementach utrzymywaliśmy się przy piłce, stwarzyliśmy sytuacje bramkowe. Dobrze graliśmy w wielu fragmentach m.in. w wysokim pressingu i to bardzo dobrze funkcjonowało. W drugiej połowie, przy pozytywnym wyniku, zespół starał się kontrolować wydarzenia, grać bezpiecznie, mniej otwierać. Gospodarze po paru stałych fragmentach gry potrafili zagrozić, ale Maciek (Krakowiak - przyp. qba) miał kilka znakomitych interwencji, które wynikały z jego doświadczenia. Świetnie się ustawiał, w kluczowych momentach kilka razy bardzo dobrze interweniował, co pozwoliło zachować czyste konto. Trzeba pochwalić zespół, że w drugiej połowie, jak to się mówi, serduchem osiągnął korzystny wynik i bardzo się cieszymy z tych punktów. W końcu wracamy z pojedynku wyjazdowego ze zdobyczą punktową.

 

Tomasz Grzegorczyk, trener Olimpii o meczu

- Jesteśmy zawiedzeni tym wynikiem. Przegraliśmy drugi mecz u siebie. Uważam, że pierwsza faza meczu była słaba w naszym wykonaniu, pierwsze 20, 25 minut. Graliśmy zbyt bojaźliwie, nie utrzymywaliśmy się przy piłce, mało kreowaliśmy do przodu i tak naprawdę sami sprowokowaliśmy tę bramkę. Wcześniej cztery czy pięć stałych fragmentów gry wynikało z naszych błędów technicznych i złych decyzji jeśli chodzi o wybicie piłki lub lepsze rozegranie na swojej połowie. Później gra w miarę się wyrównała i tak naprawdę Kalisz niewiele stworzył sytuacji z przodu. W drugiej połowie widać już było, że goniliśmy wynik. Lepiej się prezentowaliśmy, ale zabrakło nam czasu, konsekwencji, takiej determinacji przed i w polu karnym, żeby uderzyć w bramkę i zdobyć gola. Sytuację na pewno były. Jesteśmy zawiedzeni, przeanalizujemy ten mecz. Do rozegrania pozostały w tym roku jeszcze dwa spotkania i postaramy się zapunktować.

 

Mateusz Wysokiński, strzelec bramki

- W pierwszej połowie dobrze graliśmy wysokim pressingiem, a w drugiej wygraliśmy serduchem, walką.

 

Hubert Krawczun, zawodnik Olimpii

- Próbujemy tworzyć sytuacje, próbujemy wrzucać, ale generalnie średnio to nam wychodzi. Trzeba to przyznać, że mamy problem ze skutecznością, która w ostatnich meczach zawodzi.

 

Mateusz Gawlik, zawodnik KKS-u o meczu

- W drugiej połowie to już był typowy mecz walki. Olimpia poszła wszystkim co miała do przodu i miała ze dwie, trzy sytuacje gdzie mogła wyrównać, ale niestety szczęście sprzyjało nam.

 

Elbląska Gazeta Internetowa portEl.pl jest patronem medialnym ZKS Olimpii Elbląg

qba

Najnowsze artykuły w dziale Olimpia

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
  • My też.
  • Gramy i walczymy dalej. .. zawsze ZKS
  • Jak jesteś pan zawiedziony to zmień pan pracę. ..
  • Obserwuję grę tej drużyny od początku. Fajnie jak były dobre wyniki, ale jak widać ten zlepek zawodników nie potrafi się zgrać. No niestety nie widać tu zgrania. Może od czasu do czasu coś wyjdzie. Może!!! Moim zdaniem potrzeba jakiegoś taktyka gry, który to poukłada. Nie wystarczy trenować w ciągu u tygodnia, strzelać sobie na treningu. Chyba zgodzicie się za mną że z takimi zawodnikami można więcej, więc raczej pan trener raczej tu zawodzi.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    9
    4
    Majsterek(2021-11-22)
  • Za taką grę nie powinni dostać ani grosza, i wypłaty przekazać Ojcu Dyrektorowi do Torunia
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    3
    10
    siostra Maria(2021-11-22)
  • Njalepiej powedziec cos co chca uslyszec kibice:"jesteśmy zawiedzeni"i juz problem z głowy !!!!!1 A może tak do pracy byście sie wzieli, do zakładó pracy na produkcje i byście zoabczyli jak ludzie ciężko pracują za najniższa krajową, a Wy zarabiacie nie najniższa i nic do roboty nie macie wiecej jak trenowac. A co tydzien to samo i to samo. Życzę byście spadli i w końcu cały ta żenada upadnie
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    5
    10
    alex12@(2021-11-22)
  • zawiedziony to jestem brakiem bramkostrzelnego napastnika
  • Dziwne to o tyle, że na początku rundy całkiem nowy nabór zawodników radził sobie lepiej niż teraz, a tak na logike powinno być na odwrót. Niestety coś w taktyce nie trybi, na pewno w mentalnośći (przegrywanie w końcówkach), no i braki na pozycjach.
  • Mecze z Hutnikiem Kraków i Wigrami Suwałki są bardzo ważne dla kapeli OE walka i jeszcze raz walka!!!!!
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    10
    1
    Elblązanin(2021-11-22)
  • Ludzie, spójrzcie na tabale i powiedzcie gdzie jest problem? Moim zdaniem wynik mamy ponad stan, no chyba że ktoś uwierzył czarnej eminencji i grubemu wrobelkowi w nowy stadion i podbijanie pierwszej ligi. .. .Co roku zlepek zawodników, żadnego planu, ładu i składu Ktoś musi na tym coś kręcić że to się jeszcze nie rozleciało
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    4
    4
    Zielarski(2021-11-22)
  • Mam pytanie do trenera, jakie argumenty powodują że wystawia Pan go gry tego chłopaka z nr 3 ?Czy jest szybki, może zwrotny, może dobrze gra jeden na jeden, może ma jakieś inne zalety których nie może kibic dostrzec? Kto go promuje?
  • Ciezko sie oglada ta nasza Olimpie :(Te dotychczasowe zwyciestwa i remisy dawaly co prawda punkty ale jakos mnie nie przekonywaly ze druzyna gra dobrze. Takie wymeczone zwyciestwa, czasami przy ogromnym szczesciu. Kazdy mecz to niestety wielka niewiadoma, moga byc 3 punkty a moze byc i 0.Brakuje mi pewnosci wygrywania w tej druzynie. Jak do tej pory nie wygralismy SPOKOJNIE zadnego meczu. Zadnego meczu z przewagu dwoch bramek.
Reklama