Sezon motocyklowy w pełni. Amatorzy jednośladów przemierzają wakacyjne szlaki i znowu zrobiło się głośno o potencjalnym zagrożeniu, jakie ze sobą niosą. Dlatego podejmowanych jest wiele działań, celem poprawy bezpieczeństwa na drogach. Policja organizuje kampanie społeczne, ale prawdziwe zmiany czekają przyszłych motocyklistów.
Ministerstwo Infrastruktury przygotowało projekt ustawy, która zakłada nowy system szkolenia kierowców kat. A. Nowe przepisy ograniczyć mają dostęp młodych ludzi do kierowania motocyklami o dużej mocy. Dotychczasowe wymagania wiekowe to 16 lat - dla kategorii A1 (uprawnia do prowadzenia motocykli o pojemności nie przekraczającej 125 cm3.) oraz 18 lat dla kat. A (uprawnia do prowadzenia każdego motocykla). Według proponowanych zmian pojawią się trzy różne kategorie prawa jazdy na motocykl:
- A1 (na dotychczasowych zasadach),
- A2 upoważniająca jedynie do prowadzenie motocykli o mocy nie przekraczającej 35 kW i stosunku mocy do masy nie przekraczającym 0,2 kW/kg; dostępna od 18 roku życia
- A, upoważniająca do prowadzenia każdego motocykla, ale jej uzyskanie możliwe będzie dla osób po 20 roku życia, jeśli co najmniej dwa lata posiadały kat A 2, a dla pozostałych dopiero po ukończeniu 24 lat.
Każde zmiany budzą kontrowersje - szczególnie takie, które czegoś w pewnym zakresie zabraniają. Ale w tym przypadku są chyba uzasadnione. Podwyższenie granicy wiekowej dla przyszłych posiadaczy ścigaczy powinno przynieść zakładany efekt - czyli poprawę bezpieczeństwa nie tylko samych motocyklistów, ale także innych uczestników ruchu. Z pewnością inną świadomość życiową ma niezależny osiemnastolatek, a zupełnie inną młody człowiek, który zakłada rodzinę. Potrzeba bezpieczeństwa zyskuje wtedy nowe oblicze, dzięki któremu kierowcy są po prostu ostrożniejsi.
Opracowane przez Ministerstwo zmiany mają wejść w życie prawdopodobnie w połowie przyszłego roku.
- A1 (na dotychczasowych zasadach),
- A2 upoważniająca jedynie do prowadzenie motocykli o mocy nie przekraczającej 35 kW i stosunku mocy do masy nie przekraczającym 0,2 kW/kg; dostępna od 18 roku życia
- A, upoważniająca do prowadzenia każdego motocykla, ale jej uzyskanie możliwe będzie dla osób po 20 roku życia, jeśli co najmniej dwa lata posiadały kat A 2, a dla pozostałych dopiero po ukończeniu 24 lat.
Każde zmiany budzą kontrowersje - szczególnie takie, które czegoś w pewnym zakresie zabraniają. Ale w tym przypadku są chyba uzasadnione. Podwyższenie granicy wiekowej dla przyszłych posiadaczy ścigaczy powinno przynieść zakładany efekt - czyli poprawę bezpieczeństwa nie tylko samych motocyklistów, ale także innych uczestników ruchu. Z pewnością inną świadomość życiową ma niezależny osiemnastolatek, a zupełnie inną młody człowiek, który zakłada rodzinę. Potrzeba bezpieczeństwa zyskuje wtedy nowe oblicze, dzięki któremu kierowcy są po prostu ostrożniejsi.
Opracowane przez Ministerstwo zmiany mają wejść w życie prawdopodobnie w połowie przyszłego roku.
AN