- Masowe imprezy są odwołane, a na domówkach może bawić się, poza domownikami, do pięciu osób. Przestrzegania reguł ma pilnować policja. Funkcjonariusze mówią jednak, że nie zamierzają robić sylwestrowych nalotów na domówki – pisze Katarzyna Bartman dla money.pl. Jak zapowiadają się działania policji w czasie tegorocznej, nietypowej sylwestrowej nocy?
Interwencje tylko na wezwanie?
Według autorki, funkcjonariusze zostali poinstruowani, żeby nie sprawdzać w prywatnych domach liczby imprezowiczów, a kary mają być nakładane tylko przy najpoważniejszych przypadkach lekceważenia obostrzeń. Jej pracujący w policji rozmówcy nieoficjalnie przyznają, że funkcjonariusze mają „nie nękać ludzi i nie podejmować samodzielnych kontroli”.
Nadkomisarz Stanisław Marczak, rzecznik stołecznej policji, potwierdził, że funkcjonariusze będą interweniować tylko na wezwanie. Kary mają być stosowane jako ostateczność. "Szczególnie powinno się ich obawiać "klubowe podziemie", organizujące zarobkowo imprezy dla wielu osób" – czytamy na money.pl. Karą może być upomnienie, mandat do 500 zł, a w przypadku skierowania sprawy do Sanepidu właściciel lokalu może otrzymać karę administracyjną do 30 tys. zł.
Przypomnijmy, że sylwestrowe obostrzenia dotyczą m. in... przemieszczania się.
„Z 31 grudnia 2020 r. na 1 stycznia 2021 r. w godzinach od 19:00 do 6:00 w całym kraju obowiązuje zakaz przemieszczania się. Wyjątkiem będą m.in. niezbędne czynności służbowe oraz inne wskazane w rozporządzeniu” - czytamy na stronie rządowej.
Jak będzie w Elblągu?
W związku ze zbliżającym się Sylwestrem zwróciliśmy się z pytaniami o planowane działania do Komendy Miejskiej Policji. Odpowiedzi udzielił nam kom. Krzysztof Nowacki, oficer prasowy KMP w Elblągu.
- Jak co roku, podczas Sylwestra policjanci podejmować będą działania związane z zapewnieniem bezpieczeństwa oraz porządku publicznego, będą również sprawdzać, czy osoby poruszające się po drogach naszego regionu stosują się do przepisów ruchu drogowego – podkreśla policjant. - Nie będzie taryfy ulgowej dla nietrzeźwych kierujących oraz osób zagrażających innym uczestnikom ruchu – dodaje.
Jak będzie wyglądać kwestia obostrzeń dotyczących pandemii?
- Funkcjonariusze będą również sprawdzać, czy osoby przebywające w miejscach publicznych stosują się do obowiązujących ograniczeń, nakazów oraz zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii – zaznacza kom. Nowacki. - W każdym przypadku zgłoszenia lub ujawnienia nieprawidłowości, policjanci będą reagować i sprawdzać, czy doszło do złamania prawa. W przypadku naruszenia obowiązujących przepisów, również tych wynikających z rozporządzenia z dnia 21 grudnia 2020 roku w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii, policjanci reagować będą odpowiednio do zastanej sytuacji.
Problematyczne rozporządzenie
Kontrowersyjnych kwestii związanych z obostrzeniami od początku pandemii przewinęło się już sporo. Czy sprzedawca może odmówić obsługi w sklepie osobie bez maseczki? Czy władza może narzucać ograniczenie ilości osób uczestniczących w Wigilii? Czy wprowadzanie obostrzeń tylko na mocy rozporządzeń, nie ustaw, ma odpowiednie umocowanie prawne?
Przypomnijmy, że w świetle naszej Konstytucji ograniczenie podstawowych wolności i praw obywateli może być wprowadzone tylko w przypadku wprowadzenia stanu nadzwyczajnego. Takiego stanu od początku pandemii w Polsce nie wprowadzono.
"Premier mówi, że godziny policyjnej nie będzie" – pisze Mateusz Madejski dla money.pl. „Prawo do swobodnego przemieszczania się będzie ograniczone” - mówił z kolei szef kancelarii premiera, Michał Dworczyk, w rozmowie z TOK FM. Według niego, zakaz przemieszczania może zostać wprowadzony dzięki ustawie 2008 r. o zapobieganiu i zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych.
Wątpliwości
Adwokat Zbigniew Roman w rozmowie z money.pl stwierdza, że podstawa prawna związana z ograniczeniem przemieszczania się w sylwestrową noc może okazać się niewystarczająca. „Jego zdaniem można byłoby wyłączyć ruch w sylwestrową noc, pod warunkiem, że ustawa z 2008 roku byłaby w odpowiedni sposób znowelizowana. Ustawa powinna jego zdaniem konkretnie określać, kiedy i na jakich zasadach rząd może nakazać pozostanie w domach" – informuje portal.
Jak będą traktować sprawę sądy w sytuacji zaskarżania mandatów za przemieszczanie się w Sylwestra? Jeśli chodzi o mandaty za brak maseczek, wiele z nich zostało uchylonych, być może podobnie będzie w tym przypadku? Pozostaje też pytanie, czy funkcjonariusze w ogóle będą takie mandaty wystawiali?
Prawne kontrowersje w tej i innych "pandemicznych" kwestiach rozwiązałoby zapewne wprowadzenie stanu wyjątkowego, do tego jednak raczej nie dojdzie. "Po pierwsze, otworzyłoby to przedsiębiorcom drogę do uzyskiwania odszkodowań za straty. Po drugie, pojawiłyby się pytania, czemu taki stan jest wprowadzany w momencie, gdy zakażeń jest zdecydowanie mniej niż w październiku czy listopadzie" – pisze Mateusz Madejski dla money.pl.