A pan dziennikarz Najsztub jechał, mimo że miał odebrane prawo jazdy. Jechał samochodem bez ubezpieczenia i na pasach potrącił starszą kobietę. A polski, niezawisły sąd praktycznie go uniewinnił. I jeszcze chcieli udowodnić w sądzie, z jaką szybkością ta potrącona weszła na przejście. To, proporcjonalnie do wydanego w opisanym w powyższym artykule wyroku, Najsztub powinien trafić do więzienia na ładnych parę lat. Ciekawe, czy obaj sędziowie rozpatrujący te sprawy kupili uprawnienia, czy ukończyli studia prawnicze?
@mm263 - Ja nie wiem, czy tam badania technicznego przypadkiem nie było. Jedno jest pewne była kumulacja błędów, a okazało się, że to babcia mu wbiegła. ..