Nurkowanie to nie tylko wspaniała przygoda, lecz przede wszystkim terapia osób niepełnosprawnych. Do niedawna rehabilitacja poprzez nurkowanie obejmowała wyłącznie osoby z niepełnosprawnością fizyczną. Wkrótce dzięki nowemu programowi, stworzonemu przez elbląskich instruktorów, nurkować będą także osoby z niepełnosprawnością intelektualną.
Zaczęło się zupełnie niewinnie. Trzy lata temu niepełnosprawna Martyna pływała regularnie na elbląskim basenie. W tym samym czasie ze swoimi kursantami ćwiczył elbląski instruktor nurkowania Adam Kozakiewicz. Dziewczynka nie mogła oderwać od nich oczu. - Martyna szybko nauczyła się pływać i zaczęła interesować się innymi sportami związanymi z wodą – mówi mama Martyny Sylwia Ostręga. - Nie wiedzieliśmy jednak, czy nurkowanie będzie możliwie, bo Martynka jest osobą niepełnosprawną intelektualnie. Po pewnym czasie zapytaliśmy się, czy córka może choć na chwilę wziąć automat i wejść pod wodę. Z czasem założyła sprzęt, zanurzyła się i nauczyła oddychać pod wodą.
- Gdy tata Martyny podszedł do mnie i zapytał, czy Martyna będzie mogła zanurkować, na początku powiedziałem, że raczej to niemożliwe, bo nie było żadnej podstawy prawnej, by z takimi osobami nurkować – mówi Adam Kozakiewicz.
Dziś Martyna świetnie radzi sobie pod wodą, a co najważniejsze dzięki nurkowaniu zmieniła podejście do otaczającego ją świata. – Przede wszystkim otworzyła się emocjonalnie, a osoby niepełnosprawne intelektualnie mają blokadę w kontaktach z ludźmi – mówi mama Martyny. - Kiedyś rozmowa z obcą osobą, to był temat tabu. Kompletnie nie chciała rozmawiać, była bardzo zamknięta w sobie. A teraz gdy się dowie, że ktoś nurkuje, otwiera się natychmiast! Mieliśmy nawet taki przykład z panią doktor. Na początku nie chciała dać się jej zbadać, ale gdy dowiedziała się, że ona nurkuje, wszystko dała ze sobą zrobić.
- Martyna przede wszystkim zrehabilitowała się społecznie – potwierdza przemianę dziewczynki Adam Kozakiewicz. - Wcześniej w ogóle nie nawiązywała kontaktu z otoczeniem. Dziś jest głośna, praktycznie do wszystkich się odzywa. A gdy się dowie, że ktoś jest nurkiem, rozmawia z nim jak ze swoim.
- Dla Martyny nurkowanie to drugie życie. Dla niej to coś niebywałego, ona to uwielbia! Ona nurkowanie kocha, to jest jej miłość! – mówi z radością mama niepełnosprawnej dziewczynki.
Stworzony przez elbląskich nurków program wypracowujący zasady nurkowania z osobami niepełnosprawnymi intelektualnie zostanie wkrótce poddany pod głosowanie. Wszystko wskazuje na to, że zostanie zaakceptowany i wrzucony w standardy organizacji nurkowej KDP CMAS. Jest to jedyny taki program na świecie.
– Cała ta praca nie byłaby możliwa bez pomocy wielu życzliwych ludzi – mówi Adam Kozakiewicz. – Wielkie podziękowania kieruję do instruktorów i lekarzy, którzy tworzyli ze mną ten program, pracując za darmo i poświęcając swój cenny czas i sprzęt. Podobne podziękowania należą się dyrektorowi basenu Dolinka oraz basenu MOSiR. Oni zawsze wyciągali do nas pomocną dłoń, pomagali nam, wychodzili naprzeciw naszym prośbom i pomysłom – dodaje elbląski instruktor i podkreśla ogromną wagę nowego programu. – Nurkowanie da osobom niepełnosprawnym umysłowo poczucie - i jest to główny cel rehabilitacji - że robią coś, czego nawet osoby sprawne nie są w stanie wykonać. I to poczucie da nam płaszczyznę do tego, by zbudować w nich pewność siebie i rozwijać ich normalne funkcjonowanie w społeczeństwie.