- Kierowcy nie wolno opuszczać miejsca pracy, by kłócić się z pasażerami. Za to zostanie ukarany, bo nie jest to profesjonalne zachowanie – mówi Zbigniew Orzech, dyrektor Zarządu Komunikacji Miejskiej. To główny wniosek po obejrzeniu przez dyrekcję ZKM i przedstawiciela przewoźnika nagrań z wydarzeń, jakie 1 sierpnia miały miejsce w autobusie linii nr 7.
Przypomnijmy, że skargę na kierowcę autobusu linii nr 7, obsługiwanej przez firmę Arriva, zgłosiła jedna z pasażerek, która była świadkiem wydarzeń, jakie rozegrały się 1 sierpnia w okolicach przystanku przy ul. Jaśminowej. Z jej relacji wynikało, że kierowca przytrzasnął drzwiami dwoje pasażerów, chcących wsiąść do pojazdu, a potem zatrzymał autobus i kłócił się z pasażerami, którzy chcieli poznać numer służbowy kierowcy. Całe zdarzenie nagrały kamery umieszczone wewnątrz pojazdu. Dzisiaj dyrekcja Zarządu Komunikacji Miejskiej i przedstawiciel Arrivy przejrzeli nagranie i zdecydowali o tym, że kierowca zostanie ukarany za swoje zachowanie.
- Zarzuty pasażerki, która napisała do nas skargę, częściowo się potwierdziły – mówi Zbigniew Orzech, dyrektor ZKM w Elblągu. - Na nagraniu widać, że dwoje pasażerów – pan i pani - podbiegło do autobusu, gdy drzwi już były zamknięte i kierowca włączał się do ruchu. Widać też, że drzwi zostały następnie ponownie otwarte, pasażerka wsiadła bez przeszkód, a pasażer przy próbie zamknięcia drzwi, został trącony drzwiami w lewy bok. Zadzwoniłem do tego pana, numer do niego był umieszczony w treści skargi. Nie miał pretensji, mimo to przeprosiłem go za całą sytuację. Ten pan potwierdził także, że kierowca zachowywał się niekulturalnie wobec pasażerów. Kierowcy nie wolno tego robić, nie może opuszczać swojego miejsca pracy, by spierać się z pasażerami i dlatego zostanie ukarany.
Karę wymierzy już pracodawca, czyli spółka Arriva, która obsługuje w Elblągu m.in. linię nr 7.
- Po zbadaniu całej sprawy, włącznie z zapisem z monitoringu, z kierowcą została przeprowadzona rozmowa dyscyplinująca, otrzyma także pisemne upomnienie za niepotrzebne, nerwowe dyskusje z pasażerami. Na nagraniu monitoringu widać też, że dwoje pasażerów chciało wsiąść do autobusu już po postoju na przystanku i zamknięciu drzwi, gdy kierowca rozpoczął manewr włączania się do ruchu. To że się zatrzymał i otworzył drzwi, było już jego dobrą wolą. Niemniej jest nam przykro, że cała sytuacja przybrała taki obrót. Jeżeli ktoś poczuł się urażony zachowaniem kierowcy, to w imieniu jego jak i firmy przepraszam – mówi Daniel Maciejak, zastępca dyrektora Regionu Północ w firmie Arriva.
- Zarzuty pasażerki, która napisała do nas skargę, częściowo się potwierdziły – mówi Zbigniew Orzech, dyrektor ZKM w Elblągu. - Na nagraniu widać, że dwoje pasażerów – pan i pani - podbiegło do autobusu, gdy drzwi już były zamknięte i kierowca włączał się do ruchu. Widać też, że drzwi zostały następnie ponownie otwarte, pasażerka wsiadła bez przeszkód, a pasażer przy próbie zamknięcia drzwi, został trącony drzwiami w lewy bok. Zadzwoniłem do tego pana, numer do niego był umieszczony w treści skargi. Nie miał pretensji, mimo to przeprosiłem go za całą sytuację. Ten pan potwierdził także, że kierowca zachowywał się niekulturalnie wobec pasażerów. Kierowcy nie wolno tego robić, nie może opuszczać swojego miejsca pracy, by spierać się z pasażerami i dlatego zostanie ukarany.
Karę wymierzy już pracodawca, czyli spółka Arriva, która obsługuje w Elblągu m.in. linię nr 7.
- Po zbadaniu całej sprawy, włącznie z zapisem z monitoringu, z kierowcą została przeprowadzona rozmowa dyscyplinująca, otrzyma także pisemne upomnienie za niepotrzebne, nerwowe dyskusje z pasażerami. Na nagraniu monitoringu widać też, że dwoje pasażerów chciało wsiąść do autobusu już po postoju na przystanku i zamknięciu drzwi, gdy kierowca rozpoczął manewr włączania się do ruchu. To że się zatrzymał i otworzył drzwi, było już jego dobrą wolą. Niemniej jest nam przykro, że cała sytuacja przybrała taki obrót. Jeżeli ktoś poczuł się urażony zachowaniem kierowcy, to w imieniu jego jak i firmy przepraszam – mówi Daniel Maciejak, zastępca dyrektora Regionu Północ w firmie Arriva.
RG