Ciekawe dlaczego dopiero teraz Nadleśnictwo Elbląg, jest takie otwarte na dialog społeczny, a za PIS kradło nasze lasy bez opamiętania, mimo wielu protestów mieszkańców, może teraz czegoś się obawiają ?
Trzeba niestety krytycznie ocenić, ,pracę, ,Nadleśnictwa Elbląg. Może jednak znajdzie się siła aby to wszystko posprzątać?
Inaczej beznadzieja będzie trwać do końca świata....