Schemat działania oszustów wyłudzających pieniądze jest często podobny. Po pierwsze, najchętniej na swoje ofiary wybierają osoby starsze, u których wzbudzają zaufanie podając się za pracownika instytucji lub członka dalekiej rodziny. Za kogo więc najczęściej podają się oszuści?
Na pracownika socjalnego
To domena kobiet więc to najczęściej one podają się za pracowników ośrodków pomocowych. Zakładają przy tym, że osoba, którą odwiedzają chętnie wpuści ich do mieszkania licząc na wsparcie i pomoc. Pod pozorem przeprowadzenia wywiadu środowiskowego zostają wpuszczone do mieszkania. Później otrzymujemy informacje, że po wizycie oszustek zginęły pieniądze lub wartościowe przedmioty.
Na gazownika, energetyka lub przegląd instalacji
Oszust często przebrany w roboczy strój dostaje się do mieszkania tłumacząc właścicielowi, iż jest pracownikiem gazowni, elektrowni lub musi dokonać przeglądu instalacji. Gdy jest już w mieszkaniu sytuacja kończy się zwykle podobnie, jak w metodzie opisywanej wcześniej.
Na kominiarza
Metoda jest podobna do tej na gazownika z tym, że w tym przypadku przebrany za kominiarza oszust często żąda od swoich ofiar zapłaty za wykonaną usługę "przeglądu instalacji". Oczywiście wykonane przez pseudofachowca sprawdzenie nie jest nic warte. Co więcej może ono doprowadzić do błędnej oceny mieszkańców co do jej stanu, a w konsekwencji doprowadzić do zatrucia tlenkiem węgla lub pożaru mieszkania.
Na pracownika zakładu ubezpieczeń
Ta metoda wykorzystywana jest zarówno przez oszustki jak i oszustów. Podobna jest do metody na pracownika socjalnego. Warto więc przypomnieć, że prawdziwi pracownicy tej instytucji nie wykonują żadnych czynności w miejscu zamieszkania osoby korzystającej ze świadczeń społecznych. Wszelkie sprawy związane z obsługą realizowane są w siedzibie instytucji.
Metoda na lekarza
Przeprowadzenie bezpłatnych badań osób starszych - pod tym pozorem szukają łatwego zarobku oszuści podający się za lekarzy lub terapeutów. Chwila nieuwagi wystarczy, aby osoba straciła swoje oszczędności. Pamiętajmy lekarz przyjmuje w poradni lub w szpitalu. Wizyty domowe są realizowane tylko na zamówienie pacjenta. Natomiast wizyta takiego przebranego "lekarza" nie poprawi naszego zdrowia, a co najwyżej uszczupli portfel. Bądźmy więc ostrożni.
Co zrobić gdy mamy wątpliwości?
W rozmowie z nieznajomym pracownikiem danej instytucji należy żądać legitymacji lub podania personaliów i numeru telefonu służbowego w celu potwierdzenia jego tożsamości. Gdy mamy wątpliwości co do autentyczności dokumentów bądź osób posługujących się nimi zadzwońmy na Policję pod bezpłatny nr 997 lub 112.
To domena kobiet więc to najczęściej one podają się za pracowników ośrodków pomocowych. Zakładają przy tym, że osoba, którą odwiedzają chętnie wpuści ich do mieszkania licząc na wsparcie i pomoc. Pod pozorem przeprowadzenia wywiadu środowiskowego zostają wpuszczone do mieszkania. Później otrzymujemy informacje, że po wizycie oszustek zginęły pieniądze lub wartościowe przedmioty.
Na gazownika, energetyka lub przegląd instalacji
Oszust często przebrany w roboczy strój dostaje się do mieszkania tłumacząc właścicielowi, iż jest pracownikiem gazowni, elektrowni lub musi dokonać przeglądu instalacji. Gdy jest już w mieszkaniu sytuacja kończy się zwykle podobnie, jak w metodzie opisywanej wcześniej.
Na kominiarza
Metoda jest podobna do tej na gazownika z tym, że w tym przypadku przebrany za kominiarza oszust często żąda od swoich ofiar zapłaty za wykonaną usługę "przeglądu instalacji". Oczywiście wykonane przez pseudofachowca sprawdzenie nie jest nic warte. Co więcej może ono doprowadzić do błędnej oceny mieszkańców co do jej stanu, a w konsekwencji doprowadzić do zatrucia tlenkiem węgla lub pożaru mieszkania.
Na pracownika zakładu ubezpieczeń
Ta metoda wykorzystywana jest zarówno przez oszustki jak i oszustów. Podobna jest do metody na pracownika socjalnego. Warto więc przypomnieć, że prawdziwi pracownicy tej instytucji nie wykonują żadnych czynności w miejscu zamieszkania osoby korzystającej ze świadczeń społecznych. Wszelkie sprawy związane z obsługą realizowane są w siedzibie instytucji.
Metoda na lekarza
Przeprowadzenie bezpłatnych badań osób starszych - pod tym pozorem szukają łatwego zarobku oszuści podający się za lekarzy lub terapeutów. Chwila nieuwagi wystarczy, aby osoba straciła swoje oszczędności. Pamiętajmy lekarz przyjmuje w poradni lub w szpitalu. Wizyty domowe są realizowane tylko na zamówienie pacjenta. Natomiast wizyta takiego przebranego "lekarza" nie poprawi naszego zdrowia, a co najwyżej uszczupli portfel. Bądźmy więc ostrożni.
Co zrobić gdy mamy wątpliwości?
W rozmowie z nieznajomym pracownikiem danej instytucji należy żądać legitymacji lub podania personaliów i numeru telefonu służbowego w celu potwierdzenia jego tożsamości. Gdy mamy wątpliwości co do autentyczności dokumentów bądź osób posługujących się nimi zadzwońmy na Policję pod bezpłatny nr 997 lub 112.
mł. asp. Krzysztof Nowacki, oficer prasowy KMP w Elblągu