UWAGA!

----
Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (wybrany wątek)
  • Bez zsiadania z siodełka tak? Kuloodporni są bo mają święte bawoły pierwszeństwo wiecznie i każdy ma na nich uważać i mieć oczy na plecach bo oni nie muszą mieć z przodu? Rozpieszczajcie dalej rowerzystów, potem płaczcie że ktoś specjalnie kogoś potrącił. Rowerzyści to szlachta ruchu drogowego których nie dotyczą żadne zasady. Ścieżki to jedno, edukacja w tym zakresie albo egzekwowanie prawa to inna bajka. Zacznijcie mandaty walić tym co jeżdżą ulicami albo stwarzają niebezpieczne sytuacje - bo tak, rowerzyści świeci nie są a wina i odpowiedzialność spada zawsze na kierującego samochodem
  • Zmotoryzowana dzicz (samaochody, motocykle i hulajnogi), powinna byc przepedzona z polskich drog i ulic. Bedzie cicho i bezpiecznie.
  • Może, warto by było pisać po polsku! Tak normalnie. Zgodnie z zasadami, interpunkcją?
  • Generalizowanie i wrzucanie wszystkich w jeden wór, jest często oznaką niedoboru inteligencji. Chyba, że w tym przypadku jesteś uprzedzony do absolutnie wszystkich rowerzystów, wtedy zalecam kontakt z psychologiem.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    10
    2
    Michał12343(2025-08-19)
  • Ciekawostka: 99% rowerzystów ma prawo jazdy i jeździ codziennie samochodami. Jak to się dzieje, że za jak siedzą za kółkiem, to już nie nazywacie ich świętymi krowami? Może to z Wami jest coś nie tak, a nie z rowerzystami?
  • Jak Cię żona zdradzi, to też będziesz mówił, że wszyscy faceci są źli?
  • Skąd bierzesz takie bzdury? 99% twoich ciekawostek zachowaj dla swoich kolegów z piaskownicy.
  • Po słuchaj p@canku. Ci którzy jeżdżą tak jak piszesz, to jak wsiądą do auta to jadą tak sam, jakby byli jedyni i najważniejsi. Jak idą ulicą, to też nie schodzą z drogi. To jest stan umysłu barana (z którym ty na pewno też się utożsamiasz), a nie wyjątek dla poruszania się danym pojazdem. Ja jako człowiek rozumny jadąc rowerem przejeżdżam pewnie tylko wtedy kiedy w pobliżu nie ma kompletnie ŻADNEGO innego pojazdu, w przeciwnym wypadku trzymam się zasady ograniczonego zaufania, czyli po prostu nawet jak w teorii mam pierwszeństwo, staję prawie w miejscu i czekam na wyraźny znak przepuszczenia mnie. Ale... to może być dla ciebie i wielu trudne do pojęcia, rozumiem to, nie każdy miał szczęście urodzić się mądrym.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    3
    0
    co_tam_sapiesz_kolego(2025-08-20)
Reklama