Wycinka zdrowych, prawidłowo rosnących drzew to jedno, a wycinka jakichś sucharów i spróchnialców to drugie. Niestety, ludzie maja tendencję do przesady i albo rżną te drzewa bez opamiętania, albo w komentarzach trzęsą się z oburzenia nad suchymi, zagrażającymi. Może trochę zdrowego rozsądku i umiaru.