Olimpijski sezon w kajakach dobiegł końca. Kajakarze wypoczęli i wrócili do treningów. Na obozie kadry narodowej w Wałczu przebywa troje zawodników Silvant Kajak Elbląg.
Trener męskiej kadry narodowej Ryszard Hoppe na zgrupowanie do Wałcza powołał dziewięciu zawodników, w tym pięciu młodzieżowców. Nową twarzą jest Alex Borucki z KKW Kraków, dla którego przyszły sezon będzie pierwszym, w którym będzie startował jako młodzieżowiec. Elbląskich kibiców bardziej interesują losy reprezentantów z Silvant Kajak Elbląg. Do Wałcza pojechali Przemek Korsak, Przemek Rojek i Igor Komorowski.
- Zgrupowanie w Wałczu to dla mnie doskonała okazja, aby skupić się na technice i wytrzymałości. Treningi są bardzo intensywne, ale czuję, że robię postępy. Każdego dnia przekraczam swoje granice i jestem pewien, że te przygotowania przyniosą efekty w najbliższych startach. Wałcz to świetne miejsce do ciężkiej pracy, a atmosfera w kadrze dodaje motywacji – mówi Przemek Korsak, elbląski olimpijczyk z Paryża.
- Jestem zadowolony z tego, jak przebiegają nasze przygotowania w Wałczu. Trenerzy kładą duży nacisk na detale, co pomaga mi doskonalić technikę. Treningi są wymagające, ale właśnie o to chodzi – im więcej włożymy teraz, tym lepsze będą nasze wyniki na wodzie. To zgrupowanie dało mi szansę nie tylko poprawić formę, ale też lepiej zgrać się z resztą kadry – dodał Przemek Rojek.
- Treningi w Wałczu to jak zawsze próba charakteru. Każdego dnia muszę dajemy z siebie wszystko, żeby nadążać za programem. Czuję, że forma rośnie z każdym dniem, a wprowadzenie nowych elementów do treningów mocno rozwija moją technikę. Jestem pewien, że te przygotowania zaprocentują w nadchodzących zawodach. Fajnie jest pracować w tak zgranej grupie – motywujemy się nawzajem i to daje dodatkową siłę – uzupełnił Igor Komorowski.
Reprezentanci w Wałczu będą trenować do 27 października. W listopadzie przeniosą się do portugalskiego Montemor-o-Velho, w grudniu wrócą do Polski na obóz przygotowawczy w Szczyrku.
– Przed rokiem zaczęliśmy przygotowania w pięcioosobowym składzie i dopiero po kwietniowych regatach kwalifikacyjnych w Wałczu grupa ta została poszerzona. Teraz powołałem dziewięć osób, w tym pięciu młodzieżowców, którzy automatycznie mają też przed sobą szanse startów w Młodzieżowych Mistrzostwach Świata i Młodzieżowych Mistrzostwach Europy. Powiedziałem chłopakom, że w takim składzie będziemy trenować do kwietnia, do regat eliminacyjnych – wyjaśnia Ryszard Hoppe, trener reprezentacji dla strony internetowej Polskiego Związku Kajakowego.