Jak minął rok na sportowych arenach (subiektywne podsumowanie 2025 roku)

Sportowych emocji w 2025 roku nie brakowało. Czy dominującym uczuciem był niedosyt, tego nie podejmujemy się rozstrzygać. Czasami do medalu lub większego sukcesu brakowało centymetrów lub ułamków sekundy. Ale były też sukcesy, co do których nie było żadnych wątpliwości. Przedstawiamy subiektywny wybór najważniejszych informacji sportowych z kończącego się roku.
W 2025 r. w dwóch najważniejszych miejskich konkursach na wspieranie sportu było do podziału po milionie na sport seniorski i sport młodzieżowy. Kluby wówczas wystąpiły odpowiednio o 2,4 mln zł na seniorów i 2,5 mln zł na młodzież.
W grudniu ogłoszono analogiczne konkursy na rok 2026. Na sport seniorski urzędnicy przeznaczyli 2 mln zł, na młodzieżowy - 2,16 mln zł. Kluby wystąpiły o odpowiednio 3,9 mln zł na seniorów i 4,5 mln zł na sport młodzieżowy. Jak zostaną podzielone pieniądze i w jaki sposób większe wsparcie przełoży się na wyniki sportowe, zobaczymy w przyszłym roku.
Dodatkowo w połowie roku został ogłoszony też konkurs dla klubów sportowych na promocję poprzez sport. Do podziału było 1,85 mln zł, zasygnalizowane potrzeby – 2,7 mln zł.
Warto też przypomnieć o powołaniu i wyborze nowej Rady Sportu, która ma doradzać prezydentowi. Nie bez znaczenia jest też fakt, że wiceprezydentem jest Piotr Kowal, trener i działacz siatkówki. Sport przez władze miasta został dostrzeżony i jest traktowany bardziej poważnie. Jak z tego poparcia korzystają poszczególne kluby sportowe, to już inna kwestia.
Sportowy rok w Elblągu rozpoczął się z pompą
W lutym w Hali Sportowo-Widowiskowej siatkarki rywalizowały o finałowym turnieju Pucharu Polski. Trofeum wywalczył DevelopRes Rzeszów, który w finale pokonał 3:0 ŁKS Commercecon Łódź. MVP turnieju została wybrana wychowanka Truso Elbląg – Aleksandra Szczygłowska. W 2026 r. o Puchar Polski siatkarki również zagrają w Elblągu.
W tym sezonie w Elblągu swoje mecze domowe rozgrywa Barkom Każany Lwów występujący w siatkarskiej Pluslidze. Elblążanie wykorzystali sytuację i raczej chętnie przychodzą na Halę Sportowo-Widowiskową. Można oczywiście postawić pytanie, czy przychodzą na Barkom czy może oglądać reprezentantów Polski występujących w innych klubach, czy może zwyczajnie oglądać siatkówkę na najwyższym poziomie. Fakt jest taki, że Plusliga przyciąga kibiców na trybuny.
Ale to nie koniec siatkarskich emocji. W III lidze (czwarty poziom rozgrywkowy) wystartowali siatkarze Ataku, którzy w ciągu kilku lat chcą awansować do I ligi (drugi poziom rozgrywkowy). Rok 2025 zakończyli na pierwszym miejscu w tabeli (mają rozegrany mecz więcej niż rywale). W III lidze kobiet rywalizują siatkarki Truso. Na początku sezonu o awansie nikt nic nie mówił, ale rok 2025 podopieczne Dominika Sobczaka zakończyły na drugim miejscu.
Rządzi piłka ręczna
Wydarzeniem roku był powrót Startu Elbląg do europejskich pucharów. Start poprzedni sezon zakończył na czwartym miejscu, co dało elblążankom prawo gry w drugiej rundzie EHF European Cup. Rywalem był turecki Trabzon Ortahisar. Niestety, żeby zobaczyć mecz Startu z Turczynkami trzeba było pojechać do Turcji. W tym czasie bowiem w Hali Sportowo – Widowiskowej zaplanowano remont. Na szczęście Starterki wyeliminowały Trabzon i w trzeciej rundzie już mogły zagrać u siebie. Rywalem - mistrz Włoch – Jomi Salerno. Elblążankom niewiele zabrakło do awansu. Oba mecze zakończyły się remisami, elblążanki awans przegrały w rzutach karnych. Kiedy następnym razem zobaczymy Starterki w europejskich pucharach – nie wiadomo.
Dużo się działo też w niższych klasach rozgrywkowych. Silvant Handball awansował do I ligi (trzeci poziom rozgrywkowy) i oficjalnie mówi, że w perspektywie kilku lat chce awansować do Ligi Centralnej (drugi poziom rozgrywkowy). Dziewczęta z Truso również awansowały do I ligi (trzeci poziom rozgrywkowy) i radzą sobie nadspodziewanie dobrze utrzymując się w czołówce ligi. Liga Centralna w perspektywie kilku lat? Pytanie zostawiamy otwarte.
80 lat minęło bez fanfar
Olimpia Elbląg w tym roku obchodziła 80-lecie. I na tym w zasadzie akapit o obchodach można by zakończyć. W Elblągu zmierzyli się oldboje Olimpii i byli piłkarze reprezentacji Polski (5:1 wygrali biało-czerwoni), kibice mieli swoje święto na trybunach, politycy i sponsorzy spotkali się na gali w grudniu. Lada dzień powinny ukazać się wspomnienia Lecha Strembskiego zawarte w książce „Jestem z Olimpii”. O tym, że przez 80 lat Olimpia to nie tylko piłkarze nożni, nikt przy A8 już chyba nie pamięta. A przynajmniej z urodzinowego roku nie sposób tego dostrzec.
W 2025 r. żółto-biało-niebiescy piłkarze cudu nie zrobili i nie utrzymali się w II lidze. Trener Karol Szweda nie utrzymał stanowiska do końca sezonu i został zastąpiony przez Damiana Hebdę. W III lidze Olimpijczyków objął Damian Jarzembowski. Nie utrzymał się nawet do końca rundy i na „gorące krzesło” trenera wrócił Damian Hebda. Olimpijczycy 2025 rok zakończyli na 11. miejscu w pierwszej grupie III ligi. I wciąż są w grze o Wojewódzki Puchar Polski; w 1/8 finału w Olsztynie zmierzą się z miejscowym Stomilem. Oby ten mecz zapowiadał ciekawy 2026 r w wykonaniu elbląskiej drużyny. Przy Agrykola 8 na razie nieśmiało mówi się o jak najkrótszym pobycie w III lidze. Warto też przypomnieć o pierwszym występie Olimpii na stadionie Legii przy ul. Łazienkowskiej w Warszawie. W meczu III ligi z rezerwami Legii Olimpijczycy przegrali 2:4, ale wspomnienia z meczu na Ł3 pozostały.
Spadek zaliczyła też trzecia drużyna z klasy okręgowej, rok zakończyła na 6. miejscu w drugiej grupie A klasy. Juniorom młodszym nie udało się też utrzymać w Centralnej Lidze Juniorów. Latem 2025 r.; tylko druga drużyna nie zmieniła ligi, koniec roku zastał ich na 15. miejscu w IV lidze.
Ale nie zabrakło też piłkarskiej radości. Drużyna Sportowej Szkoły Podstawowej nr 3 zajęła drugie miejsce w ogólnopolskim finale Pucharu Tymbarka do lat 10. To największy do tej pory sukces elblążan w tym turnieju. Drużyna trampkarzy Olimpii awansowała do Centralnej Ligi Juniorów.
Montaż podgrzewanej murawy przełożony został na 2026 r. i oby się nie skończyło „na świętego Dygdy, co go nie ma nigdy”. Zmienił się też lokator gabinetu prezesa Olimpii. W lutym Pawła Guminiaka zastąpił Tomasz Orzechowski, były prezes stowarzyszenia kibiców elbląskiego klubu. „Kibicowski” zarząd przeprowadził klub przez rundę wiosenną i w czerwcu oddał władze Robertowi Krawczykowi, właścicielowi Agencji Ochrony Dogmat, który miał przeprowadzić proces restrukturyzacji klubu. Proces trwa, drużyny rozgrywają swoje mecze, chociaż wyniki sportowe mogłyby być trochę lepsze.
Concordia Elbląg nie zdołała wywalczyć awansu do III ligi. Pomarańczowo-czarni dość długo utrzymywali się w ścisłej czołówce IV ligi, ale kolejny sezon również grają na tym samym szczeblu. Rok 2025 zakończyli na pozycji lidera i są jednym z głównych faworytów do awansu. Wojewódzkiego Pucharu Polski nie obronili, w finale ulegli po dogrywce 1:4 trzecioligowemu GKS Wikielec.
Drużynowo
Do Elbląga tymczasowo sprowadzili się też hokeiści Fudeko GAS Gdańsk. Ze względu na konflikt z gdańskim Stoczniowcem (drugi klub hokejowy w Gdańsku) nie mogą rozgrywać meczów domowych w swoim mieście. Przygarnął ich elbląski MOSiR. W tym sezonie gdańszczanie są liderem I ligi (drugi poziom rozgrywek) i być może w 2026 r. zobaczymy na tafli lodowiska „Helena” hokejową ekstraklasę. Ale wymagane będzie przystosowanie elbląskiego lodowiska do wymagań Polskiej Ligi Hokeja.
Po debiucie koszykarzy Elbasketu w II lidze pozostaje niedosyt. Do awansu do fazy play off zabrakło jednego zwycięstwa. W aktualnym sezonie podopieczni trenera Arkadiusza Majewskiego mają poważny problem z wygrywaniem na wyjeździe, co może przełożyć się na wynik na koniec sezonu. Rozwijają się młodzi koszykarze Elbasketu i za kilka lat być może zobaczymy ich w rozgrywkach II lub III ligi.
Indywidualnie
Największym sukcesem jest srebrny medal elblążanki Emilii Zawiszy w biegu drużynowym na Mistrzostwach Świata Juniorów w łyżwiarstwie szybkim we włoskim Collabo. W short tracku warto zwrócić uwagę na Tymoteusza Hryniewicza z Orła, który na Ogólnopolskiej Olimpiadzie Młodzieży w marcu wywalczył trzy złote medale na 500, 1000 i 1500 metrów. Elbląski Orzeł dobrą formę potwierdza i w tym sezonie, czego wyrazem jest m.in. 8. miejsce na Pucharze Świata Juniorów.
W sportach letnich też mieliśmy komu dopingować. Elbląscy sportowcy coraz szerzej rozpychają się na zawodach międzynarodowych. Warto śledzić poczynania judoczki Aleksandry Kocięby z Truso oraz pięściarza Jakuba Ignaczyka z Tygrysa. 0,72 sekundy zabrakło polskiej osadzie w składzie Przemek Rojek (Silvant Kajak Elbląg) i Wojtek Pilarz do brązowego medalu na Młodzieżowych Mistrzostwach Świata w Portugalii w dwójkach na 500 metrów. Na krajowym podwórku elbląska czwórka potwierdziła swój prymat na 500 metrów, zdobywając na Mistrzostwach Polski trzeci medal z rzędu w tej konkurencji. Z kolei Patryk Stasiełowicz z Korony był czwarty na Mistrzostwach Świata w maratonie w Gyor na Węgrzech.
Naszych czytelników zapraszamy do kulturalnej i merytorycznej dyskusji w komentarzach na temat kondycji elbląskiego sportu w mijającym roku.
W sobotę podsumowaliśmy 2025 rok w elbląskiej kulturze, w poniedziałek podsumujemy na wokandzie, we wtorek - w gospodarce, w środę - w polityce. Także w środę przyznamy coroczne nagrody portElu z przymrużeniem oka.