Już tylko niezwykle szczęśliwy splot okoliczności może uchronić elbląską Concordię od spadku do IV ligi. W sobotę (18 maja) pomarańczowo-czarni przegrali z ŁKS Łomża.
Na mecz z ŁKS Łomża trener Concordii wysłał „normalny“ skład. W przypadku pomarańczowo-czarnych takie zastrzeżenie jest niestety konieczne. W środę do Grodziska Mazowieckiego pojechali juniorzy i przyjęli od lidera pierwszej grupy III ligi 15 bramek.
Ich starsi koledzy w meczu z „rycerzami wiosny“ z Łomży początkowo radzili sobie całkiem przyzwoicie. Na gola trzeba było jednak czekać niemal całą pierwszą część spotkania, ale po 45 minutach elblążanie schodzili do szatni w dobrych humorach, bo tuż przed przerwą kolejny atak gospodarzy zakończył się golem. Bartosz Danowski podał do Kacpra Noworyty, ten po chwili wypatrzył Kacpra Sionkowskiego, który właśnie wbiegał w pole karne. Podanie i kilka chwil później pomarańczowo-czarni cieszyli się z bramki.
W drugiej połowie ŁKS odwrócił losy spotkania. W 62. minucie Patryk Winsztal postraszył defensywę pomarańczowo-czarnych trafiając w słupek. Kilka minut później Adrian Bielka na raty pokonał wpakował piłkę do elbląskiej bramki.
Kolejne bramki i punkty Concordia straciła w ostatnich minutach spotkania. Najpierw w 83. minucie Patryk Winsztal strzałem głową pokonał Maksymiliana Manikowskiego. Tuż przed końcem gospodarze mieli rzut rożny, bramkarz Concordii podszedł pod bramkę ŁKS. Po wykonaniu stałego fragmentu gry piłka trafiła go gości. A chwile później Adrian Bielka wpakował piłkę do pustej bramki gospodarzy.
Po sobotniej porażce Concordia ma już małe szanse na utrzymanie się w III lidze. W następnej kolejce pomarańczowo-czarni w Sulejówku zmierzą się z miejscową Victorią.
Concordia Elbląg – ŁKS Łomża 1:3 (1:0)
Bramki: 1:0 Kacper Sionkowski (45. min.), 1:1 - Bielka (66. min.), 1:2 - Winsztal (83. min.), 1:3 Bielka (90. min.)
.
Concordia: Manikowski - Jakubowski, Staniak, Szpucha, Bukacki (77‘ Doniecki), Drewek (33‘ Rękawek, 46‘ Nowicki), Danowski, Makarski, Noworyta (79‘ Maćkowski), Sionkowski, Augusto