W centrum Kaliningradu na Płoszczadi Pobiedy (placu Zwycięstwa) w pikę nożną grały gwiazdy światowego formatu. Mecz, w którym pokazali się między innymi Brazylijczyk Cafu, Nigeryjczyk Kanu, Portugalczyk Nuno Gomes czy Chorwat Nico Krajncar był elementem promocji zbliżających się piłkarskich mistrzostw świata. Zobacz więcej zdjęć.
W weekend w Kaliningradzie funkcjonował „Park Futbolu”. To był prawdziwy festiwal promujący Mundial. Na mieszkańców czekał festyn z różnymi konkursami promującymi mistrzostwa, stoiska z futbolowymi pamiątkami. Wzięło w nim udział w sumie kilkadziesiąt tysięcy kaliningradczyków. Najważniejszy był jednak mecz. Naprzeciw byłych gwiazd światowego futbolu stanęły byłe gwiazdy rosyjskiej reprezentacji z Andrejem Tichonowem (uczestnikiem mistrzostw świata w 1998 r.) na czele. Zagrania, na maleńkim boisku ze sztuczną trawą, były przedniej marki. Gwiazdy pokonały gospodarzy 6:4. Wyśmienicie dryblował Kanu. Nie przeszkodziła mu w tym strata... 11 tysięcy dolarów, jakie mu wykradziono z bagażu na lotnisku w Moskwie. Zresztą gospodarze momentalnie się w tej kwestii zrehabilitowali. Ogłoszono publicznie, że te pieniądze zostaną Nigeryjczykowi zwrócone. A po meczu tak futbolowi goście jak i gospodarze udali się na wspólną przejażdżkę tramwajem wodnym po Pregole,
Krzysztof Szczepanik
