Najszybsi byli Białorusini

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Dodawanie opinii

A moim zdaniem... (wybrany wątek)

marcin nie jestem baranem. Kilka miesięcy wcześniej dziecko nie chciało biec w Piekarczyku. Biegało, trenowało ale ja nie dostałem informacji, że pobiegnie w biegu. Nawet gdybym próbował zapisać je 2 tygodnie temu i tak nie było już miejsc (osobiście poinformował mnie Pan Tołwiński). Można było zrobić dla dzieci po 2 biegi na poszczególnych dystansach i nie było by problemu. Bardzo wiele dzieci nie miało możliwości się przebiec, a wystarczyła by dobra wola organizatorów. Myślę, że łzy dziecka które ze względów -powiedzmy grzecznie- biurokratycznych nie mogło pobiec (mimo potu wylanego na treningach) nie są fajne! Przecież organizator powinien przewidzieć duże zainteresowanie biegami dla dzieci i takie sytuacje. Ciężko ? Można było już 2-3 tygodnie temu, podjąć decyzję o zorganizowanie bieg po biegu na tym samym dystansie. Przecież organizatorzy powinni krzewić sport motywować zapraszać a nie zniechęcać, demotywować szczególnie dzieci !!! W departamencie sportu jest tak wielu ludzi którzy biorą pieniądze aby takie sytuacje nie miały miejsca. Proszę organizatorów wyciągnijcie wnioski na przyszłość i pozwólcie uprawiać sport i sprawdzać się w biegach nawet tym dzieciom które nie mają dostępu internetu i spóźniły się na zapisy. Biurokracja nie powinna dotyczyć dzieci, one chcą być ważne i mają do tego prawo a medal. .. .lizak też by wystarczył. Panie Tołwiński proszę pamiętać, że uśmiech dziecka jest bezcenny tymczasem były. .. .łzy.

Zgłoś do moderacji Odpowiedz

2
5

niedlagłupoty(2017-06-04)
@niedlagłupoty - Widzisz problemem nie było to ze brakowało miejsc dla dzieci tylko to ze rejstracja się skończyła w dniu zamknięcia listy głównej! i nie było problemem zorganizowanie dwóch biegów w jednej kategorii tylko problem lżał w organizacjii. na zamówione medale trzeba poczekać a myśle ze 2 tygodnie na realizacje ponad 1000 medali to i tak niewiele czasu. być moze jeśli wieksza grupa rodziców zgłosiłaby powiedzmy na tydzień wcześniej chęć wzięcia udziału mogłoby jeszcze dać się jeszcze coś z tym zrobić. ale wiekszość rodziców to zwykłe barany mające pretensje ze w dniu imprezy nie chciano ich dzieci zapisać! a na marginesie nie wiem ile twoje dziecko ma lat ale z pewnością będzie to dla niego nauczka ze sie decyduje troche wcześniej.

Zgłoś do moderacji Odpowiedz

4
1

marcin(2017-06-04)

Reklama

UWAGA!

W formularzu stwierdzono błędy!