UWAGA!

----

Porażka Concordii, zwycięstwo rezerw

 Elbląg, Porażka Concordii, zwycięstwo rezerw
fot. Sebastian Malicki

Różne nastroje panują u elbląskich czwartoligowców po weekendzie. Pomarańczowo-czarni przegrali w Barczewie z miejscową Pisą. Rezerwy Olimpii pokonały w Elblągu kętrzyńską Granicę. Zobacz zdjęcia z meczu rezerw.

Rezerwy Olimpii wciąż walczą o utrzymanie w IV lidze. Dziś (1 czerwca) na boisku przy ul. Skrzydlatej podejmowali Granicę Kętrzyn. Od pierwszych minut zaatakowali. Było groźnie, bramkarz gości raz po raz był wystawiany na próbę. Podopieczni Karola Przybyły na prowadzenie wyszli w 29. minucie. Podanie z głębi pola doszło do Mikołaja Jasińskiego. Kilkudziesięciometrowy rajd zakończył się pierwsza bramka w tym spotkaniu.

Olimpijczycy atakowali, ale chwila nieuwagi kosztowała ich utratę bramki. W końcowych minutach pierwszej połowy goście wykonywali rzut wolny. Pod bramką strzeżona przez Alliona Valiona najwięcej zimnej krwi zachował Tomasz Bobrowski i piłka wtoczyła się do bramki.

W drugiej części spotkania Olimpijczycy szybko odzyskali prowadzenie. Adam Rychter wyszedł „sam na sam“ z bramkarzem gości i z tego pojedynku wyszedł zwycięsko umieszczając piłkę w bramce rywala. Na boisku wciąż trwała walka. Ale ostatnie słowo w tym meczu należało do młodych Olimpijczyków. Mikołaj Jasiński wykorzystał nieporozumienie w szeregach obrońców Granicy i na kwadrans przed zakończeniem spotkania ustalił wynik meczu.

Na dwie kolejki przed końcem sezonu rezerwy Olimpii zajmują 13. miejsce z 30 punktami na koncie.

 

Olimpia II Elbląg - Granica Kętrzyn 3:1 (1:1)

Bramki: 1:0 - Jasiński (29. min.), 1:1 - Bobrowski (40. min.), 2:1 - Rychter (49. min.), 3:1 - Jasiński (75. min.)

 

Olimpia II: Valion - Jasiński, Piróg,Sikora, Rychter (78‘ Marucha), Leszczyński (88‘ Dziurdzia), Dettlaff, Majewski (88‘ Kościuk), Sargalski, Fyk (90+2‘ Turulski), Wilczek

 

Concordia Elbląg przygotowuje się do środowego finału Wojewódzkiego Pucharu Polski. Pomarańczowo-czarni w Ostródzie zmierzą się z trzecioligowym GKS Wikielec. Wczoraj (31 maja) Concordia w Barczewie zmierzyła się z walcząca o utrzymanie miejscową Pisą. Elblążanie wystąpili bez kilku podstawowych zawodników. Gospodarze na prowadzenie wyszli już w 11. minucie, kiedy to Jakub Bałdyga dobił odbita przez bramkarza Concordii Sebastiana Bigasa. Tuż przed końcem pierwszej części Sebastian Bigas skapitulował po raz drugi po strzale Jakuba Krztonia.

Początek drugiej połowy mógł wzbudzić nadzieję pomarańczowo-czarnych na wywiezienie punktu. Kontaktową bramkę zdobył Remigiusz Lipowski, który wykorzystał podanie ze skrzydła. Była to pierwsza bramka młodego piłkarza w tym sezonie.

Więcej bramek w tym meczu jednak nie padło i elblążanie do domu wrócili bez punktów.

 

Pisa Primavera Barczewo – Concordia Elbląg 2:1 (2:0)

Bramki: 1:0 - Bałdyga (11. min.), 2:0 - , Krztoń (44. min.), 2:1 – Lipowski (47. min.)

 

Concordia: Bigas – Filipczyk (46’ Bohdan), Rogoz (58’ Grochocki), Niburski (46’ Stolarowicz), Piech, Cenkner (58’ Bukacki), Fercho, Czerniec (58’ Błaszczyk), Lipowski (58’ Brito), Tomczuk (46’ Drewek), Wieliczko

SM

Najnowsze artykuły w dziale Sport

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem...
Reklama