UWAGA!

----
Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
Zacięty mecz z wicemistrzyniami
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • Lata świetności Pani Gęga dawno już ma za sobą nic ciekawego w ostatnich sezonach nie pokazuje. Wszyscy dobrze wiedzą że to już niestety wiek emerytalny dla zawodniczki szczególnie w tak dynamicznej dyscyplinie jaką jest piłka ręczna. Swoją niemoc nadrabia agresją boiskową i jest odsyłana na ławkę kar. Tak więc żadnego wzmocnienia tu nie widzę, a każdy wie, że charakter ma delikatnie powiedziawszy trudny.
  • Te komentarze piszą chyba same zawodniczki którym pasuje bylejakość gry. Na tle tej mizerii elblaskiej powiedziałbym, że Gęga gra ponadprzeciętnie. Wołoszyk gra poniżej oczekiwań, szybkie 2min x 2 i pożytek z niej cienki. Dynamicznej gry w wykonaniu EKS nie widziałem od dawna więc chyba idealnie nowa zawodniczka wpisuje się w model drużyny.
  • A który lider zespołu ma charakter łatwy? A kto powiedział, że zawodniczki mają się lubić ? Od lat w szatni masz grupki i animozje, ta nie lubi tej wiec jej nie podaje i takie amatorstwo w EKS było od lat. Takie emerytki x 6 i elbląskie przedszkole obnażone zostałoby w swojej nijakości. Zresztą nie dogodzi ekspertom.
  • Przy odrobinie większej skuteczności można było pokusić sie o trzy punkty. Jednak skład mamy jaki mamy i nic więcej, na obecną chwilę, się z niego nie wyciągnie. Zakontraktowanie od przyszłego sezonu p. Gęgi to jakiś perfidny żart dyrektorka. Nie potrzebna nam tu przechowalnia weteranów! Ta pani nic już nowego nie zagra w tej lidze. Dalej zarząd, trenerzy i dyrektorek dobrze bawią sie w klub za pieniądze miasta i sponsorów. Osobny temat to sędziowanie pary z Tczewa. Skąd oni na tym szczeblu rozgrywek? Pozwalali na brutalną grę, szczególnie kołowej z Kobierzyc. Szczęście, że nie było poważnych kontuzji po jej faulach.
  • Jak one mają wygrywać, jak było 45 sekund do końca, minus 2 bramki i w teorii przy dobrym zbiegu losu można było ugrać remis, a nasze gwiazdy co? Rozgrywają sobie piłkę do końca meczu, oczywiście nie rzucając bramki, jakby to one prowadziły tymi dwoma bramkami.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    7
    0
    stonoga(2022-04-03)
  • Marta Gęga w sezonie 2021/22 może pochwalić się: 19 występami i 48 golami przy 90 rzutach na bramkę no i 10cioma rzutami karnymi. Poza tym 19 razy siadał na 2 minutowe kary, otrzymała 5 żółtych i 1 czerwoną kartę (przynajmniej w tej dziedzinie podniesie nam statystyki) Ośmieszacie się panowie z tym kontraktem jeszcze bardziej niż z zatrudnieniem małolatów. Robicie pośmiewisko ze startu (specjalnie mała pisane) na cała Polskę. Wszyscy już wiedzą że to przechowalnia dla ligowych staruszek które odcinają kupony żeby tylko rok posiedzieć tu a nie na kasie w biedronce. Może zadzwońcie do Iwonki Niedźwiedź albo panią Ewę przebierzcie w dresik sportowy zawsze to "wzmocnienie" Chciałem wam tylko przypomnieć włodarze stare powiedzenie NAZWISKA NIE GRAJĄ!
  • Ten transfer to aktualnie kontuzjowana prawie emerytka z okropnym charakterem. Ale wofocznie Start to bogaty klub, skoro kupuje kontuzjowane zawodniczki.
  • Dzięki za ambitną walkę o zwycięstwo do końca meczu. Zabrakło niewiele, mecz trzymał do końca w napięciu. Co do transferu Gęgi do Elbląga - Startowi brakuje doświadczonego lidera w obronie. Sama Wołoszyk i Choromańska to za mało. Wczoraj komentatorzy meczu zauważyli, że brak Marty Gęgi w Lublinie i obrona lublinienek mocno szwankowała. Skończyło się to porażką z Jarosławiem. Czas pokaże czy to dobry ruch zarządu. Pozdrawiam
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    1
    5
    marek 2323(2022-04-03)
  • Też mysle ze pare zawodniczek się tu wypowiada. Boicie się w szatni coś powiedzieć? Trener zly, kolezanki złe. To co tu robicie ? Kase kazda weźmie ale zła zawsze ta druga
  • Nie jestem zawodniczką. Wystarczy znać się na ręcznej, chodzić na mecze i poczytać. Tajemnicą poliszynela jest okropny charakter pani Gęgi- i to jest na tyle dobry powód, żeby nie przedłużyć jej aktualnego kontraktu.
Reklama