Gdyby jeszcze te szkodniki z nadleśnictwa naprawiali te poniszczone wycinką szlaki. Ale nie oni wyjeżdżają ciężkim sprzętem rozwalą szlaki i odjeżdżają. Później wielkie koleiny i kupa błota. Nikt ich za to nawet nie ściga. W ostatnich latach bydlaki z elbląskiego nadleśnictwa zniszczyli bażantarnie i nie spoczywają sie do odpowiedzialności. Facet udajacy prezydenta niejaki Wróblewski zamiast zrobic z tym porządek to woli z tym sowieckim szpiclem jurkiem motorowka robić heppeningi polityczne a bazantarnia od kiedy urząd objął wrobel z roku na rok popada w ruinę. Ale wróbel jest znany z twgo ze wszystko rujnuje i likwiduje. Jego wizytówką jest ten basen na spacerowej. Niech was szlag jasny trafi towarzysze z elblaskiego UM i nadleśnictwa.