Ale się wzruszyłem. Zwłaszcza jak Tusk podaje ile to każda rodzina musiałaby wypłacić na CPK i gdy mówi o ''przeskalowaniu '' portu. To drugie idealnie wpasowuje sie w tutejsze myślenie o inwestycjach. A to pierwsze ? Co za wzruszenie. Tusk da ze swoich pieniędzy, rodziny nie zapłaca. I taką gadką urabia się ludzi. Mamy mieć poczucie winy, a jednocześnie byc wdzięczni za ''uratowanie '' (np. przekopu}, przez Tuska, bo on nas rayuje, a przynajmniej tak mówi.