Skoro w sezonie turystycznym bieda-to jak stoją interesy między listopadem a marcem? I weż człowieku w tym Elblągu cóś zorganizuj. Czemu tutaj jest tak sennie?Ta strefa musi być jakoś podrasowana. Tylko jak to zrobić?Bo jeśli nie ma przychodów to i nie ma rozchodów-czyli zarobków. Załóż firmę-w tej samej sekundzie-FISKUS I ZUS włączają swoje biorcze liczniki. Marazm! UM postaw lepiej na rogatkach miasta wolontariuszy którzy będą zachęcali do odwiedzania Elbląga. Wiadomo nie ma cudów, bo nie ma nic za darmo. I tak jak mówi Korwin-Mike marketingowa darmocha jest bzdurą! m