900 tysięcy złotych ma kosztować rewitalizacja „ślimaczej górki” w parku Planty, w której mieści się kultowa Grota. Władze miasta wystąpiły o dofinansowanie tej inwestycji ze środków unijnych, sądzą też się z dotychczasowym dzierżawcą tego terenu.
Grota przez lata była jednym z kultowych miejsc w Elblągu. Starsi elblążanie doskonale pamiętają, że można tu było kupić lody i rurki z kremem. Teren należy do miasta, do 2019 roku był dzierżawiony przez jednego z mieszkańców, który pozwał do sądu Zarząd Zieleni Miejskiej (administratora terenu) o zwrot poniesionych nakładów.
- Przedmiotowa nieruchomość została wydana administratorowi przez dotychczasowego dzierżawcę 11 czerwca 2019 r. Zgodnie z zapisami umowy, w przypadku rozwiązania umowy dzierżawy lub po upływie jej obowiązywania, wydzierżawiający uprawniony był do zatrzymania obiektu wzniesionego na terenie przedmiotu dzierżawy, a dzierżawca stracił prawo jakiegokolwiek odszkodowania z tytułu postawienia i konserwacji obiektu. Podpisując umowę, dzierżawca wyraził zgodę na brak możliwości dochodzenia odszkodowania za poczynione nakłady – twierdzi Joanna Urbaniak, rzecznik prasowy prezydenta Elbląga. Sprawę rozstrzygnie sąd.
Jak się okazuje, pod koniec stycznia władze miasta złożyły wniosek do Regionalnego Programu Operacyjnego Warmia i Mazury o dofinansowanie rewitalizacji „ślimaczej górki”.
- W ramach projektu zaplanowano odtworzenie historycznego obiektu groty przy zachowaniu regionalnej tożsamości parku. Zaplanowano utrzymanie formy, detalu, kształtu wyniesienia obiektu – informują władze miasta.
- Obiektowi Groty nadane zostaną funkcje: kulturalne realizowane przez planowane wydarzenia typu kameralne koncerty i plenery malarskie; wypoczynkowe (górny taras z altaną) i rekreacyjne – przy wydarzeniach organizowanych na powstałej w ramach projektu infrastrukturze – uzupełnia Joanna Urbaniak. - Na odnowionej ślimaczej górce (w ramach projektu komplementarnego) realizowane będą zajęcia z zakresu szeroko rozumianej profilaktyki zdrowotnej z zapobieganiem uzależnieniom oraz propagowaniem zdrowego, wolnego od uzależnień styl życia.
Jak planują władze miasta, oba tarasy pełnić będą funkcje tarasów widokowych.
- Taras wyższy wyposażony w ławki i pokryty kutą altaną ozdobną będzie miejscem rekreacji i wypoczynku. Niższy taras oprócz funkcji tarasu widokowego pełnić będzie funkcję sceny dla występujących animatorów, muzyków, a także wykorzystywany będzie jako miejsce dla plenerów malarskich itp. Taras niski położony poniżej tarasów widokowych i będzie pełnił funkcje sceny lub widowni – w zależności od rodzaju wydarzeń (zajęć sportowo – rekreacyjnych, występów lub zajęć o charakterze kulturalnym typu inscenizacje, performensy artystyczne itp.) - dodaje rzecznik prezydenta Elbląga.
Projekt przewiduje m.in. wykonanie schodów do tarasu dolnego i jego utwardzenie, odnowienie lub wymianę posadzek na tarasach górnych i schodach, odrestaurowanie murków oporowych z montażem nowych barierek, zainstalowanie kamer miejskiego monitoringu, wykonanie nowych nasadzeń i regenerację trawników.
Całkowity koszt inwestycji ma wynieść 904 tys. złotych, unijne dofinansowanie ma wynieść 761 tys. zł. Nie ma jeszcze decyzji o przyznaniu dofinansowania w tej sprawie przez Zarząd Województwa. Ale to jedyny wniosek złożony w tym konkursie z puli tak zwanych Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych. Wyniki mają być znane w drugim kwartale.