UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (wybrany wątek)
  • Może sędziowie wezmą się za pracę, ponieważ terminy pomiędzy wokandami są zastraszająco długie. Przewlekle spory i sprawy karne są prawdziwą wizytówką tzw. wymiaru sprawiedliwości.
  • Ileż tak Kasta Nadzwyczajna ma na sumieniu zmarnowanych ludzkich istnień, upadku firm, majątków, ile kasy nachapali, ile mają działek po całej Polsce rozsianych, kilogramów złota, apartamentów, willi, pałaców, bryk, kont, że oni tak się baardzo boją?
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    37
    8
    Paull(2019-08-22)
  • Uuuu hejterski atak na sąd!
  • Wielu komentatorów w sieci nie zdaje sobie sprawy ze skali hejtu i agresji ze strony starego reżimu podczas apogeum walki o reformę sądów w 2017. Grożono sędziom (kandydującym do nowych izb SN i do KRS) złamaniem kariery, procesami. Napastnikami byli sędziowie "na służbie" układu PO. Nigdzie w Europie nie ma "systemu zamkniętego", w którym tylko sędziowie z własnego grona, dobierają nowych członków do gremiów najważniejszych sądów. Ta patologia została wprowadzona na początku zdegenerowanej III RP (lata 1989 i 1990) z pełna premedytacja. Chodziło o zabezpieczenie ("zabetonowanie") struktur wymiaru sprawiedliwości, aby zapewnić nieusuwalność korzystnych dla szemranej "elity III RP" rozwiązań ustrojowych i gospodarczych. Już wtedy zadbano o to "żeby było tak jak było". Kilka lat później, mówili o tym zupełnie otwarcie Balcerowicz i Kwaśniewski przed uchwaleniem konstytucji w 1997. Później jeden ze współtwórców systemu prawnego III RP, prawnik, obrońca w procesach politycznych w czasach PRL, po 1989 wielokadencyjny senator oraz członek Trybunału Stanu od 2011, mecenas Piotr Andrzejewski przyznał publicznie w wywiadzie telewizyjnym, ze pozwolenie na "układ zamknięty" w organizacji doboru sędziów do KRS i SN było ewidentnym błędem. Konstytucja odsyła sposób wyboru sędziów do ustaw uchwalanych przez parlament. Rzekome naruszenie konstytucji przy reformie wymiaru sprawiedliwości jest kłamstwem z premedytacją, szerzonym przez "kastę" za pośrednictwem TVN i "GazWyb", które są głównymi mediami starego skorumpowanego systemu, firmowanego przez PO.
  • A może ci twoi z W-wy wreszcie wezma sie za prawdziwą reforme bo na razie to bumelują równo, pomijając obsadzanie swoimi
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    6
    1
    DonPierro222(2019-08-22)
  • tak było!
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    3
    0
    Janusz1(2019-08-23)
  • @Paull - Mówisz o Klerze Tak?
  • @Paull - Pozdrów Emilię to Twój poziom.
Reklama