"Na Mierzei i Żuławach myślą nad rewitalizacją i odtworzeniem zlikwidowanych linii kolejki wąskotorowej do Krynicy Morskiej i do Ostaszewa i Nowego Stawu a u nas nic się nie dzieje. Kolej Nadzalewowa aż się prosi o przywrócenie. Turyści z całej Europy będą jeździć i zwiedzać po przypłynięciu jachtami z Morza Bałtyckiego na Zalew Wiślany przez Kanał-Przekop. Mierzeja będzie kasować a druga strona Zalewu Wiślanego - w czarnej d. "