Wg mnie lepiej byłoby uwolnić tę przestrzeń gruntową, która zajmują te obrzydliwe budynki i postawić na tym terenie jeden budynek komunalny plus kilka innych budynków na uwolnionej przestrzeni, ewentualnie postawić kilka nowych budynków, a w nich zagwarantować kilkanaście mieszkań komunalnych. Chcę wierzyć, że ludzie mając nowe mieszkania potrafiliby się o nie bardziej zatroszczyć. Może się mylę, ale myślę, że otoczenie wpływa na ludzkie poczynania. Trzeba dać ludziom większej estetyki, by otoczenie wpływało na zmiany nawyków i poczynań (choćby tzw. sąsiedzka obserwacja), dać ludziom odczuć, że nie są izolowani i odrzuceni, że nie żyją w marnych warunkach.