Zdaniem urzędników będzie to skuteczny sposób na wyłapanie agresywnych psów, które od wielu lat bytują i rozmnażają się w lasach w okolicach Rubna. Szacuje się, że obecnie ich stado liczy do 12 zwierząt. Sterowaną pilotem i objętą monitoringiem kamer odłownię ustawiono w styczniu na terenie Zakładu Utylizacji Odpadów przy ul. Mazurskiej.
O bytujących w lasach w Rubnie psach pisaliśmy wielokrotnie, zawsze po interwencjach mieszkańców tej dzielnicy Elbląga, którzy czują się zagrożeni tą sytuacją. Próby wyłapania wszystkich zwierząt przy pomocy rozstawianych klatek odłowni okazywały się dotychczas nieskuteczne. Psy po prostu nauczyły się, by do klatek nie wchodzić. Urząd Miejski w Elblągu nie otrzymał też zgody od władz wojewódzkich na odstrzał zwierząt.
- Do tej pory, dzięki zbudowanej na terenie Zakładu Utylizacji Odpadów małej drewnianej odłowni, udało się odłowić 3 dorosłe psy i 3 szczeniaki, które znaleziono w wykopanej przez psy jamie na terenie zakładu. W stadzie znajdują się również 2 suki, dlatego rozrasta się ono i migruje. Obecnie stado szacowane jest na 8 do 12 zwierząt – informuje zespół prasowy UM w Elblągu.
W styczniu na terenie ZUO zamontowano nową odłownię. - Ma ona około 300 m2 powierzchni. Klatka jest ogrodzona, z przodu posiada wejście, które jest zamykane zdalnie (na pilota) przez pracowników ZUO w przypadku wejścia na jej teren psów. Wejście psów monitorowane jest z użyciem kamer. Poprzednia zamykała się na tzw. zapadnię i miała ok. 12 m kw. - informuje zespół prasowy UM w Elblągu.
Co stanie się z psami, które złapią się w odłowni? - Podane zostaną im środki czasowo odurzające, następnie zostaną zawiezione do schroniska celem socjalizacji – informują urzędnicy.
Koszt, jaki poniósł do tej pory urząd z tytułu montażu nowej odłowni to 332 zł, za wynajem ogrodzeń ażurowych potrzebnych do budowy klatki.
- Pozostałe koszty są duże, ale nie do zwymiarowania, tj: pomoc i zaangażowanie Zarządu Zieleni Miejskiej, Elbląskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej, ZUO i Departament Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego. W pracę zaangażowanych było kilkanaście osób. Zbudowano zagrodę własnymi siłami, opracowano pomysł budowy zapadni w oparciu o prywatnie użyczony sprzęt i siłownik, doprowadzono profesjonalne zasilanie i zbudowano nowy punkt dostępu dla kamery wizyjnej. Sama budowa trwała ok. 5 dni. Ważne jest też wykorzystanie czasu, kiedy odłownia mogła stanąć w miejscu, które zwykle wykorzystywane jest na potrzeby składowania odpadów, a jedynie ono pozwalało organizacyjnie na budowę w tym miejscu odłowni. Przygotowania do budowy trwały od sierpnia 2024 r. – informuje UM w Elblągu.
W środku odłowni znajduje się żywność, która ma zachęcić psy do wejścia do środka.