Dyrektor Zarządu Budynków Komunalnych złożył doniesienie do prokuratury w sprawie nieprawidłowości przy remoncie instalacji gazowych w komunalnych budynkach. Prokuratura prowadzi na razie postępowanie w sprawie, nikomu nie postawiła zarzutów.
Doniesienie do prokuratury zostało złożone pod koniec roku po przeprowadzeniu wewnętrznej kontroli na wniosek dyrektora ZBK Jacka Migdalskiego, który kieruje tą instytucją od września 2020 r.
- Na podstawie wyników kontroli stwierdziliśmy wiele nieprawidłowości. Wiemy, że jeśli chodzi o instalację gazową, to jest to rzecz bardzo wrażliwa, bo mamy do czynienia z niebezpiecznym czynnikiem. Pan dyrektor Migdalski porządkuje wiele spraw związanym z funkcjonowaniem ZBK – powiedział nam Witold Wróblewski, prezydent Elbląga.
Sam ZBK zdawkowo informuje o wynikach kontroli i poszczególnych nieprawidłowości, na odpowiedzi na nasze pytania czekaliśmy aż miesiąc. Pytaliśmy między innymi o takie sprawy. Kto zlecił i przeprowadził kontrolę w ZBK? Jaki był jej zakres? Jaki konkretnie nieprawidłowości stwierdzili kontrolerzy, jakiego okresu dotyczyły? Do jakich organów przesłano informację o nieprawidłowościach? Czy zostały też powiadomione organa ścigania (policja, prokuratura?). Jeśli tak, jaki jest zakres tego doniesienia? Czy w wyniku działań kontrolnych przez pracodawcę zostały wprowadzone regulaminowe kary dla osób odpowiedzialnych? Jeśli tak, to jakie i kto został ukarany (chodzi o stanowiska tych osób)?. Odpowiedź – i to zaledwie kilkuzdaniową - otrzymaliśmy dopiero dzisiaj (24 stycznia).
- Odpowiadając na Pana zapytanie Zarząd Budynków Komunalnych w Elblągu informuje, że na obecnym etapie, nie możemy udzielić szczegółowych informacji nt. prowadzonych czynności, albowiem są one przedmiotem złożonego przez ZBK zawiadomienia. Jednocześnie wyjaśniamy, że osoby, co do których zaistniały nasze wątpliwości, nie są już pracownikami ZBK, a co za tym idzie nie możemy, zastosować względem nich kar wynikających z kodeksu pracy – czytamy w mailu, przesłanym przez sekretariat ZBK, pod którym nikt się nie podpisał.
Z informacji uzyskanych w Prokuraturze Rejonowej w Elblągu wynika, że postępowanie dotyczy nieprawidłowości przy remoncie instalacji gazowych w budynkach ZBK. Ustaliliśmy nieoficjalnie, że chodzi m.in. o budynki przy ul. Grochowskiej.
- Postępowanie dotyczy czynów z art. 286 par. 1 kodeksu karnego i art. 296 par. 1 kodeksu karnego. Dotychczas postępowanie pozostaje w fazie „in rem”, nie przedstawiono zarzutów – informuje Edyta Bełczyńska, zastępca prokuratora rejonowego w Elblągu.
Pierwszy ze wspomnianych przez prokuraturę artykułów kodeksu karnego dotyczy oszustwa, drugi – przekroczenia uprawnień.
- Każda kontrola może wykryć jakieś nieprawidłowości. Zobaczymy, jak do tej sprawy odniosą się służby prokuratorskie. Zakładam, że niekoniecznie o wszystkim były dyrektor ZBK musiał wiedzieć. Trzeba poczekać na to, co przyniesie postępowanie – mówi prezydent Wróblewski, pytany przez nas o komentarz w tej sprawie.
Były dyrektor ZBK pracuje obecnie w Urzędzie Miejskim.