UWAGA!

----

Protest na wiaduktach, potem czas na Warszawę

 Elbląg, Protest na wiaduktach, potem czas na Warszawę
(fot. Anna Dembińska)

W Elblągu i okolicach rolnicy protestują dzisiaj w siedmiu miejscach, w kraju takich punktów jest około 200. Nie mogą się pogodzić z zapisami umowy Komisji Europejskiej z krajami Mercosur, która ich zdaniem będzie niekorzystna i dla rolników, i dla konsumentów. Zobacz zdjęcia.

Rolnicy oflagowali ciągniki, wywiesili na nich protestacyjne banery z napisami „Stop Mercosur”. W okolicach Elbląga zablokowlai jeden pas ruchu na wiaduktach nad trasą S7.

- Jesteśmy mocno widoczni, natomiast nie jesteśmy w żadnym stopniu uciążliwi lokalnie dla mieszkańców, bo taka jest idea tego protestu. Po nowym roku, 9 stycznia, będziemy protestować w Warszawie przed Kancelarią Prezesa Rady Ministrów. Będziemy obecni wszędzie tam, gdzie politycy na co dzień pracują i podejmują ważne z punktu widzenia obywateli decyzje – zapowiada Damian Murawiec, lider protestów rolniczych w regionie elbląskim.

 

Rolnicy obawiają się, że umowa o wolnym handlu, którą Komisja Europejska ma na początku roku podpisać z krajami Mercosur, będzie niekorzystna zarówno dla rolników, jak i konsumentów.

- Żywność na terytorium Ameryki Południowej jest produkowana w całkiem innych standardach, diametralnie różniących się od tych, według których produkujemy my, europejscy rolnicy. Po pierwsze, używa się tam pestycydów, które dawno na terytorium Unii Europejskiej zostały zakazane, bo są uznane za rakotwórcze. Przy produkcji zwierzęcej używa się niedozwolonych na terytorium Unii Europejskiej hormonów wzrostu, antybiotyków. Nie spełnia się tak restrykcyjnych norm środowiskowych czy dobrostanowych, jakie obowiązują nas – mówi Damian Murawiec.

Wtorkowy protest ma potrwać do godz.15.

RG

Najnowsze artykuły w dziale Wiadomości

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
  • "STOP MERCOSUR" - powiedział biedny rolnik z kombajnami za kilka bądź kilkanaście milionów złotych, który całe życie musi dokładać aby przeżyć. iks de :)
  • W dudach się przewraca z tego dobrobytu. Traktory za miliony, dopłaty, ciągle źle.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    14
    8
    wieśniak(2025-12-30)
  • @wieśniak - I do opłacenia tani KRUS, a nie ZUS
  • Proponuję abysmy my wyszli zamiast na ulicę to w zbiory na pola, zablokować wszystkie pola! Przeciwko np złej służbie zdrowia. Widzę że tam u rolników to nawet jeden nie znajdzie się mądrzejszy.
  • Nawrocki wam da.....  z patriotyzmem ma tyle co kaczyński snu w stanie wojennym. Mam gdzieś wszystkich polityków którzy bazują na kłamstwach i ogłupianiu ludzi, oni nie mają nic z patriotyzmem wspólnego. Ale Polska nie jest ich własnością i trzeba o nią walczyć do końca.
  • Nie mieszajcie zwykłych rolników z takimi obszarnikami których jest raptem kilka tysięcy na całą Polskę, płacą za ziemię po 100 tysięcy a po kilka za dzierżawę. Zwykły rolnik ledwo wiąże koniec z końcem i nierzadko musi dorabiać.
  • Ursula ze swoją świtą naprawdę się przejęła blokadami pod Elblągiem
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    3
    0
    Zielarski(2025-12-30)
  • głosowaliście na al fons one niech wam płaci, głosowaliście na kaczora niech sięgnie do wora
  • Olej napędowy po niższej cenie ciepełko w traktorku i muzyczka można sobie postać z nudów nawet na wiadukcie.
  • No widzisz, zwykły rolnik ledwo wiąże koniec z końcem, a ta umowa z Mercosur doprowadzi do jego upadku. Wystarczy spojrzeć na to jak wyludniają się wsie, młodzi uciekają, a coraz więcej zwykłych rolników nie ma następców, bo ich dzieci wolą pracować na etatach i mieszkać w miastach, niż pchać się w rolnictwo, które jest obecnie niszczone przez szkodliwą politykę rolną w całej UE, stąd wielkie protesty rolników w całej Unii. Nakładają coraz to bardziej kosztowne wymogi, kary, zakazy, nakazy, dopłaty i budżet UE na rolnictwo natomiast są cały czas zmniejszane i do tego chcą sprowadzać żywność z krajów, które nie spełniają norm UE, za krachem w rolnictwie, pójdzie krach i zwolnienia w polskim przemyśle, w cukrowniach, mieszalniach pasz, fabrykach maszyn rolniczych, przyczep, nawozów, przetwórniach spożywczych, masarniach, fabrykach opon rolniczych, weterynarii, różnych firmach doradczych itp.
  • Niech w ramach protestu odmówią przyjmowania unijnych dotacji, to zaboli Brukselę, a nie będzie uciążliwe dla nas!
  • No i co myśleć o tej żywności z Mercosur? Pan Damian mówi, ze tam produkują niezdrową żywność ale sztuczna inteligencja pisze, że do Europy ma trafiać tylko ta zdrowa żywność. AI pisze, że żywność importowana z krajów Mercosur musi bezwzględnie spełniać wymogi bezpieczeństwa żywności obowiązujące w UE.  Produkty rolno-spożywcze muszą być zgodne z unijnymi normami sanitarnymi i fitosanitarnymi. W kwestiach pestycydów i GMO UE zachowuje prawo do ustalania własnych kryteriów bezpieczeństwa, w tym maksymalnych poziomów pozostałości pestycydów oraz zasad dotyczących organizmów modyfikowanych genetycznie (GMO). Produkty, które nie spełniają tych limitów, nie mogą zostać dopuszczone do obrotu w UE a UE może wycofać produkt z rynku, jeśli istnieją podejrzenia co do jego szkodliwości. Kraje i zakłady produkcyjne z Mercosur muszą udowodnić zgodność z unijnymi wymaganiami, zanim zostaną wpisane na listę uprawnionych do eksportu do UE. Mimo oficjalnych zapewnień, organizacje rolnicze i niektóre państwa wyrażają obawy, że żywność z Ameryki Południowej może być produkowana przy użyciu substancji zakazanych w Europie. Dlaczego nie wierzą w uczciwość Mercosur? Pewnie rolnicy z Polski, Francji czy Włoch sami oszukują i wiedzą jak to jest z tymi wymaganiami. W papierach musi być OK.
Reklama