Ostatnio przytuliłem się do kobiety i poczułem psa, gdy potem zobaczyłem jaką radość deje jej że pies ją liże, odszedłem i nigdy już nie wrócę.....
Na łóżku sierść, na stole sierść, podaje bigos a ja widzę i na talerzu sierść, pewnie i w bigosie ? sorry albo albo ! Tu nie sugeruje że nie lubię psów, przeciwnie są często bardziej opiekuńczy od ludzi ale trzeba potrafić oddzielić pewne nawyki i umyć ręce i wylizaną buzię i nie tylko bo zamiast uczuć dostałem obrzydzenia także do takich kobiet.
Dla nich widać nie ma różnicy z kim byle było dobrze.....