A o co to właściwie, chodzi? bo to, że ktoś w mieszkaniu swoim mówi co chce - to Jego sprawa. no ale ten co podsłuchuje, to juz nie Jego sprawa i tym trzeba sie zająć, a nie panem Wilkiem. .Wolność Tomku w swoim domku, wiec o co tu chodzi ? ja w domu nigdy, powtarzam nigdy, dobrego słowa o Tej pani nie powiem, na razie nikt mnie nie nagrywa, no chyba nie nagrywa.